Policjanci z Piaseczna mieli do czynienia z nietypową interwencją. Mężczyzna jadący na hulajnodze nie tylko przekroczył dozwoloną prędkość, ale również poruszał się po drodze w niedozwolonym miejscu.
Pędził na hulajnodze środkiem drogi. Dostał wysoki mandat
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej w Piasecznie podczas patrolowania dróg w nieoznakowanym radiowozie zauważyli mężczyznę jadącego na hulajnodze elektrycznej środkiem jezdni. Do zdarzenia doszło na ulicy Zielonej w podwarszawskim Gołkowie. 27-latek poruszał się bardzo szybko – pomiar wideorejestratora wykazał prędkość 46,8 km/h. Mężczyzna został zatrzymany i ukarany mandatem w wysokości 1800 zł w związku z przekroczeniem prędkości, przewożeniem ładunku i niespełnieniem warunków technicznych.
Jechał za szybko i w niedozwolonym miejscu. Jakie przepisy złamał?
Mężczyzna poruszał się na hulajnodze w miejscu, w którym nie powinien się znaleźć. Jak wyjaśnia policja, kierujący hulajnogą elektryczną ma obowiązek poruszać się drogą dla rowerów, a jeśli takiej nie ma - chodnikiem lub poboczem, pod warunkiem że nie zagraża pieszym. Jazda po jezdni jest dozwolona wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach. W tym przypadku mężczyzna nie miał prawa się na niej znaleźć, ponieważ w miejscu, w którym go zatrzymano prędkość, z jaką mogą poruszać się pojazdy wynosi 50 km/h.
Zgodnie z przepisami kierujący hulajnogą nie powinien jechać szybciej niż 20 m/h. 27-latek przekroczył tym samym dozwoloną prędkość ponad dwukrotnie. Do tego przewoził na hulajnodze ładunek, co również jest zabronione. Pojazd nie spełniał także wymaganych warunków technicznych, opisanych w §55d Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia, który mówi: „W hulajnodze elektrycznej i urządzeniu transportu osobistego konstrukcja ogranicza rozwijanie prędkości przekraczającej 20 km/h i zapewnia możliwość skutecznego hamowania.”