14° Winieta pogoda
24° / 9° C
Życie Warszawy

Anatomia antyku. Ciało i ruch w rzeźbie na Zamku Królewskim

Publikacja: 13.06.2025 14:00

Fragment wystawy Anatomia antyku. Ciało i ruch w rzeźbie

Fragment wystawy Anatomia antyku. Ciało i ruch w rzeźbie

Foto: Zamek Królewski w Warszawie

Jak antyk inspirował artystów i kształtował edukację artystyczną kolejnych pokoleń? Czym było dla polskiej sztuki wielkie, niezrealizowane marzenie króla Stanisława Augusta o otwarciu w Warszawie akademii sztuk pięknych? Odpowiedzi na te pytania daje najnowsza wystawa w Bibliotece Królewskiej.

Na zamkowej ekspozycji do oryginalnych starożytnych rzeźb, zabytkowych kopii z marmuru i gipsu, w tym ocalałych reliktów imponującej kolekcji króla Stanisława Augusta, można podejść blisko, obejść je z każdej strony i przyjrzeć się detalom, które zazwyczaj trudno dostrzec. To świetna okazja, by dosłownie zobaczyć antyk z bliska.

– Anatomia, obecna już w tytule wystawy, odwołuje się do fascynacji ludzkim ciałem, tak charakterystycznym dla sztuki antycznej. Ówcześni twórcy próbowali poznać jego strukturę, układ i możliwości, precyzyjnie oddać w rzeźbie wszystkie aspekty ludzkiej sylwetki. Na bardziej metaforycznym poziomie tytułowa anatomia odwołuje się do nowożytnych interpretacji i adaptacji antycznych wzorców, które stały w centrum zainteresowania klasycyzmu – mówi Norbert Haliński, kurator wystawy.

Anatomia antyku. Jak zmieniały się antyczne sposoby przedstawienia ciała?

Na ekspozycję składa się niemal 130 obiektów wypożyczonych m.in. z: Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego, Muzeum Narodowego w Warszawie, Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie czy Museo Gypsotheca Antonio Canova w Possagno we Włoszech. Są to zarówno oryginalne starożytne rzeźby, jak i gipsowe odlewy służące studentom w XVIII i XIX wieku, a także dzieła twórców inspirowanych antykiem. Wśród zgromadzonych w Bibliotece Królewskiej eksponatów znalazły się prace artystów takich jak: Jan Chrystian Kamsetzer, Dominik Merlini, Franciszek Smuglewicz, Olga Boznańska, Jacek Malczewski, Kazimierz Alchimowicz, André Le Brun, Jean-Antoine Houdon, Francesco Massimiliano Laboureur i Antonio Canova.

Dobór obiektów stwarza też okazję prześledzenia, jak zmieniały się antyczne przedstawienia ciała – od statycznych do dynamicznych, od uproszczeń do niezwykłej precyzji. Zobaczyć można także, jak zmieniały się funkcja, odbiór i adaptacja antycznych wzorców w nowożytnej Europie.

Wzrok zwiedzających przykuje na pewno część zamkowej kolekcji odlewów gemm, czyli miniaturowych, zdobionych reliefami kamieni szlachetnych lub półszlachetnych. W XVIII wieku były popularnymi, inspirowanymi starożytnością pamiątkami przywożonymi z włoskich podróży. Wystawa daje też unikatową szansę zobaczenia dzieł Antonia Canovy oraz gipsowych odlewów kultowych dzieł antycznych z takich muzeów jak Luwr, Muzea Watykańskie czy Muzea Kapitolińskie.

Do aranżacji jej przestrzeni wykorzystano elementy ze scenografii wcześniejszych wystaw, aby – tak jak w przypadku gipsu czy kamienia – nadać nowe życie materii

Ekspozycja, chociaż podzielona na dziewięć tematycznych części, pozostawia gościom dowolność zwiedzania. Pozwala śledzić i odkrywać różne adaptacje i interpretacje tego samego motywu ikonograficznego w dziełach antycznych i nowożytnych. Do aranżacji jej przestrzeni wykorzystano elementy ze scenografii wcześniejszych wystaw, aby – tak jak w przypadku gipsu czy kamienia – nadać nowe życie materii.

Anatomia antyku. Ciało i ruch w rzeźbie – wystawa do 21 września

Wystawę można oglądać od 13 czerwca do 21 września, od wtorku do niedzieli w godzinach 10-18. Towarzyszy jej program edukacyjny skierowany do różnych grup wiekowych, a także cykl różnorodnych wydarzeń, w tym oprowadzań kuratorskich, oprowadzań dla osób ze specjalnymi potrzebami oraz spotkań z ekspertami. Zamek Królewski poleca również wykłady online związane z wystawą.

Z myślą o akademii Stanisław August gromadził gipsowe kopie najwybitniejszych rzeźb antycznych

Anatomia antyku. Niezrealizowane marzenie króla

Za panowania Stanisława Augusta (1764–1795) Zamek był głównym ośrodkiem życia politycznego i dworskiego, ale również artystycznego. To właśnie tutaj pod wpływem oświeceniowych idei kształtowały się nowe kierunki w sztuce i szkolnictwie artystycznym. Na gust władcy znacząco wpływała sztuka starożytna. Działające w zamkowych murach Malarnia oraz Rzeźbiarnia miały stać się fundamentem Akademii Sztuk Pięknych – niezrealizowanego marzenia króla. Wzorując się na szkołach w Dreźnie i Rzymie, w zamkowych pracowniach wykorzystywano albumy anatomiczne i odlewy antycznych rzeźb sprowadzane z włoskich warsztatów.

Z myślą o akademii Stanisław August gromadził gipsowe kopie najwybitniejszych rzeźb antycznych. Królewski zbiór przekroczył pięćset egzemplarzy i stał się jednym z największych w Europie. Kolekcja odlewów służyła młodym artystom do wybuchu II wojny światowej, podczas której większość figur została zniszczona. Część jednak ocalała – i można ją zobaczyć na obecnej wystawie w Zamku.