Wyjątkowe wydarzenie w stolicy
Warszawa przygotowuje się na wyjątkowe muzyczne wydarzenie. Daria Zawiałow, jedna z najbardziej cenionych i charyzmatycznych artystek polskiej sceny muzycznej, wystąpi z jedynym w tym roku koncertem na Błoniach PGE Narodowego.
Daria Zawiałow, znana z energetycznych występów, bezkompromisowych tekstów i niezwykłej wrażliwości, porwie warszawską publiczność już 7 września. Artystka, która niedawno w humorystyczny sposób zdementowała plotki o koncercie na samym Stadionie Narodowym, zapewnia, że lokalizacja „pod PGE Narodowym” również zapewni niezapomniane wrażenia.
Wielkie show i goście specjalni
Koncert ma przybrać formę prawdziwego widowiska. Artystka obiecuje „wielkie show – jak jakiś Justin Bieber z Ameryki”, a także obecność „najwspanialszych na świecie gości”. Występ będzie również symbolicznym zamknięciem ery albumu „Dziewczyna Pop”. Zawiałow z przymrużeniem oka wspomina nawet o możliwości pojawienia się „hologramu Tupaca”, co tylko podgrzewa atmosferę wśród fanów.
Ostatnia okazja. Zawiałow znika ze sceny
To wyjątkowa szansa dla miłośników muzyki Darii Zawiałow. Piosenkarka zapowiedziała, że po tym koncercie znika ze sceny na dłużej, a w 2026 roku nie planuje żadnych występów. „To jedyna taka okazja w ciągu najbliższych dwóch lat, chodźcie” - apeluje Daria, podkreślając unikatowość wydarzenia. Nie będzie dodatkowych dat ani występów na festiwalach, co czyni koncert na Błoniach PGE Narodowego absolutnym „must-be” dla wszystkich miłośników jej twórczości.