Nietypowe zdarzenie zgłoszono funkcjonariuszom Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. Potencjalnie groźny incydent zakończył się bezpiecznie m.in. dzięki błyskawicznej reakcji świadków zdarzenia.
Seniorka jechała pod prąd. Kierowcy wezwali policję
Kierowcy jadący drogą ekspresową S7 zaalarmowali policję o pojeździe jadącym pod prąd. Kierowca kontynuował niebezpieczną jazdę pomimo sygnałów dawanych przez inne pojazdy. Zgłoszenie o groźnym zdarzeniu przyjęła policja z Piaseczna. Ustawiono punkty blokadowo-kontrolne, a jeden z patroli ruszył w kierunku Tarczyna. Pojazd udało się ostatecznie zatrzymać pomiędzy węzłem Tarczyn a miejscowością Grzędy.
Jak się okazało, kierowcą pojazdu była 76-letnia kobieta, która wyjechała z Radomia. Seniorka nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego jechała „pod prąd”. W pewnym momencie zorientowała się jednak, że prowadzi samochód „niezgodnie z przepisami”. Kobieta wyjaśniła, że nie widziała możliwości zjazdu i nie wiedziała, jak bezpiecznie opuścić trasę. Policja podjęła decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy kierowcy, a sprawa finalnie trafi do sądu.
Komenda z Piaseczna opublikowała w mediach społecznościowych film z nagraniem niebezpiecznego incydentu.