Na wystawę w Muzeum Historii Spółdzielczości w Polsce składa się 27 plansz z archiwalnymi fotografiami pracowniczek i pracowników spółdzielczej tkalni w Bodzentynie wraz z przeglądem asortymentu, jaki był wytwarzany.
Co można zobaczyć na wystawie „Tkactwo Świętokrzyskie i ludzie spółdzielni”
Można tam zobaczyć wełniane kilimy w regionalne we wzory etnograficzne. A także takie, które z tradycją regionu nie miały nic wspólnego, za to poprzez wówczas panującą modę, były obiektem pożądania wielu gospodyń. Są tam do obejrzenia poszewki na poduszki, narzuty i bieżniki.
Na wystawie znajdują się także zapaski, lniane i lniano-bawełniane obrusy i ściereczki, projektowane przez plastyczkę, która wyznaczała trendy, pilnując przy tym wzorów jakie schodziły z krosna. Również lny tkane według indywidualnych upodobań wytwórców.
Bodzentyńskie tkactwo na wystawie w Warszawie
– Tkactwo bodzentyńskie zostało wpisane na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Jest to ogromne wyróżnienie, ponieważ lista ta obejmuje zjawiska kulturowe, które są ciągłe, są przekazywane z pokolenia na pokolenie i mają swoją kontynuację obecnie. Współczesne tkaczki, depozytariuszki tej tradycji (związane ze Stowarzyszeniem “Świętokrzyskie Tkaczki”), w ostatniej chwili zdążyły nauczyć się rzemiosła od żyjących jeszcze osób. Można więc powiedzieć, że ocaliły tutejsze tkactwo i nie tylko twórczo rozwijają, ale również przekazują wiedzę i umiejętności dalej– mówi Emilia Pstrągowska, kuratorka wystawy.