9.4°C
1016.5 hPa
Życie Warszawy

Kolorowe fotele w warszawskich autobusach? Mają pomóc niepełnosprawnym.

Publikacja: 08.12.2025 10:45

Radni powołują się na przykłady z innych miast, szczególnie z Górnego Śląska

Radni powołują się na przykłady z innych miast, szczególnie z Górnego Śląska

Foto: UM Rybnik

Grupa radnych Warszawy domaga się radykalnej zmiany w oznaczaniu miejsc dla osób uprzywilejowanych w autobusach i tramwajach, proponując fotele w żywych kolorach z trwałymi piktogramami, by zapewnić seniorom i niepełnosprawnym lepszą widoczność. Zarząd Transportu Miejskiego (ZTM) ma jednak techniczne zastrzeżenia, twierdząc, że obecne rozwiązania są wystarczające i wdrażane są od 2023 roku.

Problemy z widocznością standardowych naklejek oznaczających miejsca dla osób uprzywilejowanych – czyli seniorów, osób z niepełnosprawnościami czy opiekunów z małymi dziećmi – stały się przedmiotem oficjalnej interwencji w stołecznym ratuszu. Radni zwrócili uwagę, że małe piktogramy, choć zgodne z regulacjami, są często umiejscowione w sposób, który nie pozwala szybko i skutecznie dostrzec tych kluczowych miejsc zarówno przez osoby uprzywilejowane, jak i przez pozostałych pasażerów. W związku z tym, do Prezydenta m.st. Warszawy Rafała Trzaskowskiego wpłynęła formalna interpelacja, która ma na celu wprowadzenie rewolucji w estetyce i funkcjonalności warszawskiego taboru.

Nowa tapicerka w warszawskich autobusach?

Główny postulat stołecznych radnych sprowadza się do rozważenia instalacji w pojazdach foteli z inną tapicerką lub kolorem, na której nadrukowany bądź wyhaftowany zostałby piktogram, wyraźnie odróżniający miejsca uprzywilejowane od pozostałych siedzisk. Zmiany te miałyby być wdrażane zarówno w nowo kupowanym taborze – autobusach, tramwajach i wagonach metra – jak i stopniowo, w miarę dostępnych środków, podczas napraw i wymiany siedzisk w starszych, już użytkowanych pojazdach.

Wzorce ze Śląska. Czerwień z Katowic i żółć z Rybnika

W swojej argumentacji radni powołują się na przykłady z innych miast, szczególnie z Górnego Śląska, gdzie proponowane przez nich rozwiązania są już z powodzeniem stosowane. Do interpelacji załączono zdjęcia pokazujące, jak funkcjonuje to w Katowicach. Tamtejsze fotele uprzywilejowane charakteryzują się intensywną, czerwoną lub bordową tapicerką, która wyraźnie kontrastuje z tapicerką pozostałych miejsc. Co więcej, na oparciu tych siedzeń widoczny jest duży, kontrastowy, wyhaftowany piktogram, który dodatkowo wzmacnia ich czytelność.

Reklama
Reklama

Innym przykładem, również stosującym zasadę wysokiego kontrastu tapicerki, są rozwiązania widziane w komunikacji miejskiej Rybnika. W tamtejszych autobusach miejsca uprzywilejowane mają jaskrawy, żółty lub limonkowy kolor tapicerki, który wyraźnie odcina się od niebieskich siedzisk. W tym przypadku, piktogramy są również trwale naniesione na materiał, a dodatkowo, duże graficzne oznaczenia (np. dla osób z wózkiem dziecięcym i osób niepełnosprawnych) umieszczone są na bocznych panelach, otaczających strefę uprzywilejowaną.

„Zastrzeżenia techniczne”

Tomasz Kunert, rzecznik ZTM wskazał, że miejsca uprzywilejowane w stołecznej komunikacji miejskiej już teraz są wyróżnione, choć w inny sposób. ZTM od 2023 roku sukcesywnie wprowadza nowy standard w taborze, wymagając w przetargach, by korpus siedzenia, czyli jego plastikowa obudowa, był w kolorze żółtym, podczas gdy standardowo jest on szary. Dodatkowo, w pobliżu tych miejsc wciąż stosowane są standardowe naklejki z piktogramami.

ZTM przyznaje, że rozważał także oznaczenie na samej tapicerce, ale zdecydował się na obecne rozwiązanie ze względów praktycznych i technicznych. Rzecznik ZTM wyjaśnił, że pokrycia siedzeń w warszawskich pojazdach są wykonywane ze sztucznej skóry, a przetłoczenie, odciśnięcie czy namalowanie jakiegokolwiek oznaczenia na tym materiale, przy tak intensywnej eksploatacji w autobusie miejskim, jest nietrwałe i szybko się wyciera. Co więcej, padł argument, że nawet gdyby oznaczenie na tapicerce było trwałe, to w chwili, gdy miejsce jest zajęte przez osobę nieuprawnioną, oznaczenie i tak zostaje zasłonięte.

Mieszkańcom Warszawy pozostaje czekać na formalną odpowiedź Prezydenta Rafała Trzaskowskiego, która ostatecznie zdecyduje, czy warszawski tabor zyska nowe, kolorowe fotele.

Reklama
Reklama
Reklama