Globalny debiut
W edycji 2025 w zestawieniu Top 100 znalazło się pięć polskich miast: Wrocław, Poznań, Warszawa, Gdańsk i Łódź. Pełnomocnik stołecznych władz wyraził ubolewanie, że w rankingu zabrakło Krakowa, który w krajowym środowisku jest często stawiany za wzór.
Spośród sklasyfikowanych polskich miast, wyniki są zróżnicowane i wskazują na „dwie prędkości” rozwoju polityki rowerowej w kraju. Absolutnym krajowym liderem okazał się Wrocław, który zajął wysoką 28. pozycję. Historyczne osiągnięcie stawia miasto w gronie metropolii o silnym pędzie do transformacji. Za nim uplasował się Poznań, zajmując solidne 53. miejsce z wynikiem 42,1 punktu.
Stolica w dolnej połowie
Warszawa, aspirująca do bycia nowoczesnym europejskim centrum, zajęła 62. miejsce, zdobywając 39,4 punktu. Tuż za nią, na 63. miejscu, znalazł się Gdańsk z 38,9 punktu. Pozycja w dolnej połowie rankingu sygnalizuje, że stolica wciąż zmaga się z kompleksową „kopenhagizacją” i przegrywa z wieloma globalnymi miastami, które dopiero rozpoczęły intensywną transformację rowerową.
Dystans do liderów jest ogromny. Wrocław zajął 28. miejsce, a globalni liderzy – Utrecht (71.1 pkt) i Kopenhaga (70.8 pkt) – uzyskali prawie o połowę więcej punktów niż Warszawa. Oznacza to, że pomimo widocznych postępów, stolica musi podwoić wysiłki, by dogonić rowerową czołówkę świata, która traktuje rower jako dominujący środek transportu.
Poznań wyprzedza Warszawę dzięki polityce
Jeszcze bardziej pouczająca jest analiza Warszawy na tle Poznania. Choć stolica z wynikiem 53,3 punktu wypadła lepiej w filarze Infrastruktura i Udogodnienia (co sugeruje większe postępy w budowaniu dróg rowerowych), to ostatecznie ustąpiła Poznaniowi (53. miejsce).
Decydująca okazała się Polityka i Wsparcie. W tym filarze Poznań uzyskał aż 62.1 punktu, podczas gdy Warszawa zaledwie 46,1 punktu. Ta znacząca różnica wskazuje, że Poznań jest efektywniejszy w kwestiach zarządzania rowerem, stabilności budżetowej i politycznej determinacji. Dla Warszawy to jasny wniosek, że przyszły awans w rankingu zależy nie tylko od metrażu ścieżek, ale przede wszystkim od prorowerowej polityki.
Wyzwanie kulturowe
Niskie wyniki polskich miast we filarze Użycie i Zasięg (nawet najwyższe polskie rezultaty oscylują w okolicach 26-28 punktów) stanowią wspólne wyzwanie dla całego kraju. To najdobitniej pokazuje, że głównym zadaniem jest zmiana kulturowa. Rower w Polsce wciąż jest postrzegany jako opcja rekreacyjna lub alternatywna. Polskie miasta muszą dążyć do przekształcenia roweru w główny środek codziennego transportu dla wszystkich grup mieszkańców, w czym globalni liderzy, tacy jak Utrecht, są bezkonkurencyjni.
Jaka przyszłość rowerowej Warszawy?
Władze Warszawy traktują wynik jako silną motywację. Jak przekonuje rowerowy pełnomocnik miasta – już samo zaproszenie do rankingu jest bardzo mobilizujące i wyznacza kierunek na przyszłość.
Kluczowe cele Warszawy to przede wszystkim: „budować, budować, budować” – czyli kontynuować intensywny rozwój infrastruktury. Równocześnie miasto planuje rozwijać zakres i dokładność zbierania danych, aby w kolejnej edycji lepiej odpowiadać na „trudne, drobiazgowe pytania” ankieterów.
Debiut w Copenhagenize Index 2025 to dla Warszawy nie tylko sukces, ale przede wszystkim wezwanie do wytężonej pracy. Stolica musi nadrobić zaległości w zakresie polityki rowerowej i wskaźnika realnego użycia roweru, by dogonić nie tylko globalnych liderów, ale i dynamicznie rozwijający się Wrocław.