Na Bielanach, podobnie jak w wielu dynamicznie rozwijających się dzielnicach stolicy, mobilność rowerowa z roku na rok zyskuje na znaczeniu. Coraz większa liczba mieszkańców korzysta z rowerów nie tylko rekreacyjnie, ale przede wszystkim w codziennych dojazdach – do pracy, szkoły czy na zakupy. Dzielnica inwestuje w poprawę infrastruktury rowerowej, jednak ta aktywna forma transportu napotyka na poważną barierę infrastrukturalną, która utrudnia jej pełne wykorzystanie.
Wyzwanie dotyczy przechowywania jednośladów w budownictwie wielorodzinnym, gdzie często brakuje piwnic, komórek lokatorskich czy garaży, co zmusza do wnoszenia ciężkich rowerów na wyższe piętra. To kłopotliwe i czasochłonne, a przechowywanie roweru w mieszkaniu także ogranicza jego przestrzeń. W efekcie część mieszkańców rezygnuje z zakupu roweru lub z jego regularnego użytkowania. Pomocne może okazać się rozwiązanie, które z powodzeniem sprawdza się na przykład w Londynie.
Gdzie bezpiecznie zaparkować rower?
Problem braku bezpiecznej przestrzeni do przechowywania rowerów dotyczy zwłaszcza osiedli, na których w blokach wielorodzinnych nie przewidziano ani piwnic, ani garaży. Taka sytuacja prowadzi do tego, że mimo rosnącego zainteresowania rowerami jako środkiem codziennego transportu, mieszkańcy są zniechęcani do ich posiadania. Radna Dzielnicy Bielany, Weronika Sarnowska, skierowała interpelację do władz dzielnicy w sprawie pilotażu innowacyjnego rozwiązania.
Inspiracja z Londynu: System Bikehangar
Radna, w poszukiwaniu skutecznego rozwiązania, zwróciła się ku przykładom miast zagranicznych. Za inspirację posłużyły londyńskie dzielnice, takie jak Hackney i Camden, które z sukcesem uruchomiły szeroko zakrojone programy budowy ulicznych hangarów rowerowych. W Camden, na przykład, instalowanych jest obecnie około 300 takich hangarów, zapewniając ponad 1800 miejsc parkingowych.