Relacje człowieka ze zwierzętami, rzeźby na meblościankę i kolekcja polskich plakatów to tylko niektóre plany wystawiennicze Muzeum Narodowego w Warszawie na nadchodzący rok.
Muzeum Plakatu w Wilanowie – oddział Muzeum Narodowego – powróci 14 marca 2026 r. Od młodopolskich plakatów, po nowoczesne projekty graficzne – kolekcja plakatu polskiego to niemal 36 tys. obiektów. Po raz pierwszy w historii pierwszego na świecie muzeum plakatu będą one prezentowane w ramach wystawy stałej.
Reklama
Reklama
Ze względu na kruchą naturę papieru ekspozycja będzie zmieniać się co trzy miesiące. Opowieść jednak pozostanie ta sama. To historia przemian społecznych, kulturowych i politycznych, które pozostawiły swój ślad na plakatach.
Wystawa będzie podzielona na sześć rozdziałów: od czasów Młodej Polski, poprzez reklamę artystyczną dwudziestolecia międzywojennego, powojenną propagandę, artystyczny fenomen polskiej szkoły plakatu, po nowoczesne projektowanie graficzne.
Muzeum Plakatu wraca na mapę Warszawy po kilkuletniej przerwie, w trakcie której przeszło gruntowną modernizację. Nowa aranżacja została zaprojektowana przez Syfon Studio. Ekspozycji towarzyszyć będzie przygotowana przez Kubę Sowińskiego bogato ilustrowana publikacja. To kompendium wiedzy o polskim plakacie oraz historii Muzeum Plakatu w Wilanowie.
Reklama
Reklama
Reklama
Zespół kuratorski placówki to Izabela Iwanicka-Dzierżawska, Mariusz Knorowski, Aleksandra Oleksiak, Bożena Pysiewicz i Michał Warda.
Kolekcjoner. Ignacy
Korwin-Milewski (1846–1926)
Z kolei w gmachu głównym MNW od 17 kwietnia do 13 września 2026 r. będzie można oglądać wystawę "Kolekcjoner. Ignacy Korwin-Milewski (1846–1926)".
"Stańczyk" Jana Matejki należał do wiekije kolekcji hrabiego Ignacego Korwina-Milewskiego
Foto: mat. pras.
„Stańczyk” Matejki, „Babie lato” Chełmońskiego, „Święto Trąbek” czy „Żydówka z cytrynami” Aleksandra Gierymskiego – choć trudno w to uwierzyć, wszystkie te arcydzieła polskiego malarstwa znajdowały się w kolekcji jednej osoby. Mowa o hr. Ignacym Korwinie-Milewskim – niespełnionym artyście, ekscentryku, a przede wszystkim wielkim kolekcjonerze i zasłużonym mecenasie sztuki polskiej. Przypadająca w 2026 roku 180. rocznica urodzin i 100. rocznica śmierci tego zasłużonego dla kultury polskiej mecenasa dała impuls do przypomnienia jego dokonań. Założeniem wystawy jest prezentacja zrekonstruowanej kolekcji, która po śmierci hrabiego uległa rozproszeniu, licząc pierwotnie około 250 obrazów.
Korwin-Milewski tworzył swój zbiór z wielkim znawstwem na przestrzeni 30 lat (1880–1910). Obrazy zamawiał u malarzy polskich wykształconych w Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Monachium, uczelni, której sam był studentem.
Znajomości z poznanymi tam artystami podtrzymywał przez kolejne lata, obejmując niektórych z nich swoim mecenatem. Wyjątkową część jego kolekcji stanowił zbiór wizerunków (głównie autoportretów) artystów najbardziej przez niego cenionych. Ich listę otwierał autoportret Jana Matejki.
W zaprezentowanej na wystawie kolekcji publiczność odnajdzie swoje ulubione obrazy, dzieła zarówno powszechnie znane, jak i niedostępne na co dzień w polskich muzeach, a także będzie mogła zapoznać się z niezwykłą, choć kontrowersyjną biografią samego kolekcjonera. Opowieść ta zostanie poszerzona o wątek podróżniczy i pasję fotograficzną hrabiego. Na ekspozycji znajdą się m.in. zdjęcia wykonane podczas jednego z rejsów Ignacego Korwin-Milewskiego na pokładzie jego jachtu „Litwa”. Barwna biografia bogatego arystokraty, właściciela wyspy na Adriatyku, podróżnika i publicysty politycznego o wykształceniu prawniczym jest jednak tylko tłem do opowieści o wybitnej kolekcji obrazów stworzonej przez bezkompromisowego wizjonera.
Wybory Korwin-Milewskiego świadczą o niebywałej umiejętności oceny wartości artystycznej nabywanych dzieł. Czas rewidujący gusta i mody jedynie ugruntował rangę kolekcji. Większość obrazów weszła na stałe do kanonu arcydzieł malarstwa polskiego.
Kuratorka tego projektu jest Renata Higersberger.
Rzeźba na
meblościankę
Wystawę pod wiele mówiącym tytułem „Rzeźba na meblościankę” będzie można oglądać od 14 maja do 25 października 2026 r. w Muzeum Rzeźby im. Xawerego Dunikowskiego w Królikarni.
Polskie porcelanowe „rzeźby kameralne” zrobiły furorę za granicą i do dziś budzą zachwyt miłośników designu.
Foto: mat. pras.
Reklama
Reklama
Ceramiczne pingwiny, małpy, siłacze i seksbomby zdobiły meblościanki w polskich mieszkaniach przez niemal cały okres PRL. Te wyjątkowe porcelanowe „rzeźby kameralne” zrobiły furorę za granicą i do dziś budzą zachwyt miłośników designu. Ich projekty zostały opracowane w połowie lat 50. XX w. w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie przez zespół projektantów, w skład którego wchodzili: Henryk Jędrasiak, Mieczysław Naruszewicz, Hanna Orthwein i Lubomir Tomaszewski.
Na wystawie zaprezentowany zostanie zbiór pochodzący z kolekcji Muzeum Narodowego w Warszawie. Jest on wyjątkowy, ponieważ w całości składa się z pierwowzorów powstałych pod osobistym nadzorem czwórki wybitnych projektantów w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego. To oni wykreowali charakterystyczny, powszechnie naśladowany styl i stworzyli najznakomitsze modele. Widzowie będą mogli podziwiać rzeźbiarski charakter prac i oryginalny język form wykreowany przez ich twórców.
Adolph Menzel uznawany jest za jednego z najważniejszych artystów niemieckich. Jego długie życie objęło niemal cały wiek XIX, a wraz z nim zmieniające się prądy i zjawiska w sztuce. W twórczości malarskiej, graficznej i rysunkowej Menzla znajdziemy odniesienia do – by użyć tradycyjnych określeń – biedermeieru, romantyzmu, realizmu, historyzmu i impresjonizmu.
Reklama
Reklama
"Kobieta spacerująca wokół fontanny" Adolpha Menzla zachęca do obejrzenia wystawy poświęconej malarzowi
Foto: mat. pras.
"Adolph Menzel (1815–1905). Niestrudzony obserwator" – wystawę pod takim tytułem będzie można oglądać od 11 września do 13 grudnia 2026 r. w gmachu głównym muzeum.
W zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie przechowywanych jest 45 rysunków i ponad 200 rycin artysty. Na wystawie pokazane zostaną w dwóch kontekstach. Z jednej strony, ta pierwsza w Polsce monograficzna prezentacja twórczości Menzla przedstawi – dzięki współpracy z Alte Nationalgalerie i Kupferstichkabinett w Berlinie oraz z muzeami narodowymi we Wrocławiu i Poznaniu – obrazy, rysunki i ryciny ilustrujące wszystkie aspekty jego bogatej twórczości.
Drugim istotnym zagadnieniem będzie kwestia proweniencji rysunków i rycin Menzla ze zbiorów MNW, pochodzących z przedwojennych kolekcji niemieckich. Zespół ten znakomicie nadaje się do szerszej refleksji nad losami dzieł, które stały się własnością polskich instytucji kultury w wyniku zmian granic w 1945 roku. Niczym w soczewce skupiają się w nim współczesne wyzwania związane z badaniami nad rodowodem dzieł sztuki.
Wystawa p.t. „Bestiariusz” odbędzie się w gmachu głównym muzeum od 20 listopada 2026 r. do 14 marca 2027 r. Jej celem jest przedstawienie, w jaki sposób człowiek na przestrzeni wieków podejmował próby zrozumienia, klasyfikowania, oswajania, wykorzystywania oraz budowania relacji ze zwierzętami.
Gabriel Max "Małpa z bukiecikiem fiołków"
Foto: mat. pras.
Tematy te znajdują bogate i wielowątkowe odzwierciedlenie w sztuce i kulturze wielu cywilizacji. Wystawa będzie miała charakter problemowy i krytyczny. Jej kolejne części ukażą wyobrażenia dotyczące pochodzenia zwierząt i ich miejsca w porządku świata – od mitów o stworzeniu, poprzez postacie bóstw o cechach animalistycznych, aż po fantastyczne hybrydy znane z legend, baśni i sztuki.
Następnie zaprezentowane zostaną początki naukowego podejścia do zwierząt od nowożytnych gabinetów osobliwości, po ryciny i atlasy przyrodnicze, traktaty czy relacje z podróży. Zakończeniem ekspozycji będzie refleksja nad praktycznym, emocjonalnym i kulturowym stosunkiem człowieka do zwierząt, ukazanym w dziełach sztuki i obiektach użytkowych.
Reklama
Reklama
Wśród prezentowanych eksponatów znajdą się obiekty z obszaru malarstwa, rzeźby, grafiki, rysunku, złotnictwa, meblarstwa, ceramiki, tkanin, instalacji artystycznych, fotografii, a także wyroby z materiałów pochodzenia zwierzęcego – takie jak szylkret, pióra i kości, pergamin czy kurdyban.
Ostatni epizod wystawy dotyczyć ma współczesnych relacji pomiędzy ludźmi a zwierzętami, a także ważnych kwestii związanych z wymieraniem gatunków, zmianami klimatycznymi, rysującymi się przemianami (w tym prawnymi) w ich traktowaniu.
Kuratorami przedsięwzięcia są Grażyna Bastek, Przemysław Deles i Łukasz Kozak.