To jedna z ostatnich szans, by zobaczyć Macieja Stuhra w brawurowej roli Papkina oraz gwiazdorską obsadę w nowatorskiej interpretacji sztuki.
Zemsta, czyli bezlitosna walka o majątek i wpływy
Inscenizacja Michała Zadary zrywa z konwencjonalnym, poczciwym obrazem „Zemsty”, dominującym w teatrze przez ostatnie 150 lat. Spektakl ukazuje konflikt między Cześnikiem a Rejentem jako bezkompromisową walkę o nieruchomość i wpływy, toczoną w świetle wielkiego miasta. Reżyser sugeruje, że ich bezlitosne działania motywowane są nie tylko chciwością, ale i potworną samotnością, którą próbują wyleczyć, sięgając po władzę.
Sztuka zostaje tu odczytana jako opowieść o problemach duchowych bogatych ludzi i ich nienasyceniu. Jak podkreślają twórcy, w świecie „Zemsty" potencjał przemocy jest zawsze wysoki, a spory mogą wybuchać z byle jakiego powodu, angażując w konflikt kolejne pokolenia.