25.5°C
1006.9 hPa
Życie Warszawy

Zamurowani robotnicy i tajna stacja kolejowa? Pałac Kultury i Nauki świętuje 70. urodziny

Publikacja: 22.07.2025 10:45

Pałac Kultury i Nauki od dawna jest tematem wielu teorii spiskowych i miejskich legend, które często

Pałac Kultury i Nauki od dawna jest tematem wielu teorii spiskowych i miejskich legend, które często dotyczą jego tajemniczych podziemi i rzekomych ukrytych funkcji

Foto: Adobe Stock

237 metrów wysokości, 40 milionów cegieł, 46 kondygnacji i tysiące historii zapisanych w marmurze, drewnie, świetle żyrandoli i ciszy sal – Pałac Kultury i Nauki, jeden z najbardziej rozpoznawalnych budynków w Polsce i ikona Warszawy, kończy 70 lat.

We wtorek, 22 lipca 2025 roku podczas wielkich urodzin Pałacu Kultury i Nauki od 12 do 17 odbędzie się piknik w Parku Świętokrzyskim. Na uczestników czekać będą atrakcje dla całych rodzin: gra terenowa, konkursy z nagrodami, animacje i zabawy, strefy sportu i rozrywki. Partnerami wydarzenia są warszawskie dzielnice oraz miejskie spółki.

Od godziny 17 na pl. Centralnym rozpocznie się wieczorne świętowanie, które poprowadzi Maciej Orłoś. W programie m.in. wernisaż fotograficzny „Pałac i Miasto. Warszawa na fotografiach Zbyszka Siemaszki” – prezentujący wyjątkową historię stolicy uchwyconą w obiektywie. Nie zabraknie też urodzinowego tortu, a muzyczne emocje zapewnią koncerty na żywo zespołów takich jak Brass Federacja, Beat Back, Menele oraz Wszyscy Byliśmy Harcerzami. Po zmroku zaplanowano silent disco pod gwiazdami i taniec przy świetle iluminowanego Pałacu. Wszystkie atrakcje będą bezpłatne.

W ramach jubileuszu przygotowano bezpłatne wejście na Taras Widokowy na 30. piętrze, dostępne w godzinach 20-23. Z wysokości 114 metrów będzie można spojrzeć na Warszawę oczami Pałacu, który od siedemdziesięciu lat obserwuje życie miasta.

Miejskie legendy dotyczące Pałacu Kultury i Nauki

Pałac Kultury i Nauki od dawna jest tematem wielu teorii spiskowych i miejskich legend, które często dotyczą jego tajemniczych podziemi i rzekomych ukrytych funkcji.

Pałac był traktowany przez wielu jako symbol radzieckiej dominacji i propagandy. Fenomen jego powstania – „dar narodu radzieckiego” – był w rzeczywistości przykrywką dla politycznej kontroli nad Polską, co wzmacniało w społeczeństwie podejrzenia i teorie o ukrytych celach budowli, w tym o szpiegowskich funkcjach i systemach kontroli.

Według jednej z najczęściej powtarzanych teorii, pod pałacem znajduje się sieć podziemnych tuneli łączących go z siedzibą Komitetu Centralnego PZPR (w dawnych czasach) lub nawet z dworcem kolejowym. Przypuszczano, że tunele te służyły do dyskretnego transportu partyjnych liderów oraz jako schrony na wypadek ataku lub masowego społecznego buntu.

W podziemiach miały znajdować się bunkry i schrony przygotowane na wypadek wojny nuklearnej, w których chronić się mogły kluczowe osoby z partii i władzy. Jednak oficjalnie nie potwierdzono istnienia takiego schronu ani specjalnych instalacji.

Legenda głosi, że pod pałacem istniała ukryta stacja kolejowa, na której przyjmowano pociągi z partyjnymi przywódcami z Związku Radzieckiego i innych krajów bloku wschodniego. Niektórzy łączyli nawet wybuch gazu w pobliskiej Rotundzie PKO z zamachem na pociąg w tej stacji.

Pojawiła się też pogłoska, że pod budynkiem jest więcej niż dwa oficjalne poziomy podziemne; niektóre teorie podają liczbę nawet 5 kondygnacji podziemnych i labiryntów służących celom wojskowym lub służbom specjalnym. Faktycznie istnieją dwie wysokie kondygnacje podziemne, ale legendy przesadzają ich rozmiar i to znaczenie.

Inna popularna wśród mieszkańców legenda mówi, że podczas budowy pałacu zginęło wielu robotników, których ciała miały zostać wmurowane w fundamenty budynku. W rzeczywistości zginęło 16 osób, wszyscy jednak zostali pochowani zwyczajnie na cmentarzu.

Pojawiały się też plotki, że do budowy pałacu wykorzystano elementy rozebranych polskich zabytków, co u niektórych wywoływało jeszcze większą niechęć do budowli. To jednak nieprawda — materiały na budowę były w większości sprowadzane lub wydobywane specjalnie.

Ciekawostki dotyczące Pałacu Kultury i Nauki

A co w takim razie jest prawdą? Pałac Kultury i Nauki powstał jako podarunek narodu radzieckiego dla narodu polskiego. Koncepcję tego obiektu wysunął Józef Stalin, będący pierwotnym patronem budowli. Lew Rudniew opracował pięć wersji projektu, z których ostatecznie wybrano ten, który zyskał akceptację Polaków. Pierwszego dnia po oficjalnym otwarciu, czyli 22 lipca 1955 roku, Pałac odwiedziło około 20 tysięcy osób. W 2007 roku, budynek wpisano do rejestru zabytków.

Budowa Pałacu Kultury i Nauki, za którą odpowiadał radziecki architekt Lew Rudniew, rozpoczęła się 1 maja 1952 roku i trwała zaledwie trzy lata. Budynek został oddany do użytku 21 lipca 1955 roku, a na jego realizację wykorzystano ponad 40 milionów cegieł oraz 26 tysięcy ton stali. Podczas prac budowlanych zginęło 16 robotników.

W związku z budową Pałacu Kultury i Nauki zniszczono około 180 kamienic z przedwojennym rodowodem oraz zlikwidowano sześć ulic.

W podziemiach Pałacu Kultury i Nauki mieszkają dokarmiane przez urzędników koty. W 1969 roku podczas koncertu francuskiej piosenkarki Juliette Gréco doszło do zabawnego wydarzenia, gdy jeden z tych futrzaków majestatycznie przeszedł przez całą scenę i zniknął za kulisami

Mierzący 237 metrów wysokości, Pałac Kultury i Nauki był w momencie ukończenia drugą co do wielkości budowlą w Europie, ustępując jedynie Moskiewskiemu Uniwersytetowi Państwowemu. Przez ponad sześć dekad był niekwestionowanym najwyższym drapaczem chmur w Polsce. Jednak na początku 2021 roku tytuł ten przejął wieżowiec Varso Tower w Warszawie, który przewyższył PKiN o 73 metry, stając się nie tylko najwyższym budynkiem w kraju, lecz także w całej Unii Europejskiej.

Warto wiedzieć, że PKiN od strony Marszałkowskiej jest szerszy niż wyższy – elewacja frontowa ma 254 metry (od al. Jerozolimskich „tylko” 212 metrów). Gmach składa się z 46 pięter, w tym dwóch podziemnych, i posiada 3288 pomieszczeń o łącznej powierzchni 123 084 metrów kwadratowych. Służy jako siedziba wielu instytucji, w tym teatrów, kin, muzeów, a także uczelni wyższych. Na jego terenie znajduje się również basen, który kilka lat temu przeszedł pierwszą modernizację od momentu otwarcia. W budynku obraduje także Rada Miasta Stołecznego Warszawy.

W podziemiach Pałacu Kultury i Nauki mieszkają dokarmiane przez urzędników koty. W 1969 roku podczas koncertu francuskiej piosenkarki Juliette Gréco doszło do zabawnego wydarzenia, gdy jeden z tych futrzaków majestatycznie przeszedł przez całą scenę i zniknął za kulisami. Okazuje się, że to nie jedyne zwierzęta, które wybrały ten obiekt na swoje schronienie. Na wysokości 42. kondygnacji w 1998 roku założyły swoje gniazdo sokoły wędrowne. Na dodatek na poziomie 6. piętra znajduje się pasieka miejskich pszczół, co świadczy o tym, że budynek pełni funkcję również jako habitat dla różnych zwierząt.

Na 40. piętrze zamontowany jest Zegar Milenijny, który został odsłonięty 31 grudnia 2000 roku przez ówczesnego prezydenta miasta, Pawła Piskorskiego. Średnica każdej z czterech tarcz zegara wynosi 6 metrów, co czyni go trzecim co do wielkości czasomierzem w Europie.

We wszystkich 3 288 pomieszczeniach Pałacu Kultury i Nauki może jednocześnie przebywać około 12 tysięcy osób. Konstrukcje stalowe tego obiektu są tak wytrzymałe, że gdyby je rozmontować, można by z nich stworzyć pięć mostów przez Wisłę. Lśniąca iglica budynku służy również jako inspiracja dla erotycznych snów (tak uzasadniała swoją prośbę o jej usunięcie pewna wyczerpana pani).

Koszt utrzymania Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie wynosi około 20 milionów złotych rocznie. Miesięcznie budynek zużywa 5 tysięcy ton wody i milion kilowatogodzin prądu, co porównywalne jest do średniej wielkości miasteczka.

Podczas budowy Pałacu Kultury i Nauki zaangażowanych było około 3,5 tysiąca robotników z ZSRR i 4 tysiące z Polski. Przybysze ze Wschodu zamieszkali na specjalnie wybudowanym osiedlu o nazwie „Przyjaźń” na warszawskich Jelonkach, które wyposażone było w sklep, kino, bibliotekę, stołówkę, a także szkołę wieczorową. Osiedle istniej do dziś i samo stało się już szacownym zabytkiem.

Pałac Kultury i Nauki otrzymywał wiele listów z prośbami, zwierzeniami, a także donosami — zazwyczaj zaczynały się od słów: „Drogi Pałacu...”. W latach 50., dzieci pisały do niego z prośbami o prezenty, wierząc, że mieszka tam Święty Mikołaj.

W 2020 roku przeprowadzono badanie na zlecenie stołecznego ratusza, z którego wynika, że 20 proc. ankietowanych uznało Pałac Kultury i Nauki za największą atrakcję Warszawy

Jedną z atrakcji budynku jest Taras Widokowy na 30. piętrze, który należy do jednych z największych i najbardziej popularnych punktów obserwacyjnych w Warszawie. Wjazd windą na taras, czynny codziennie od 10:00 do 22:00, trwa zaledwie 19 sekund.

Elewacja PKiN pokryta została specjalnie zamówionymi płytkami pochodzącymi z fabryki na Uralu. Przed wejściem stoją również pomniki, w tym kopia pomnika Kopernika i Mickiewicza, autorstwa polskich artystów: Stanisława Horno-Popławskiego oraz Ludwiki Nitschowej. Na fasadzie można dostrzec również osiem rzeźb przedstawiających robotników trzymających łożyska — wszystkie wykonane przez ruskich artystów; kolejnych dwadzieścia znajduje się w niszach wokół budowli.

W 2020 roku przeprowadzono badanie na zlecenie stołecznego ratusza, z którego wynika, że 20 proc. ankietowanych uznało Pałac Kultury i Nauki za największą atrakcję Warszawy. Więcej osób wskazało Stare Miasto (37 proc.) oraz Łazienki Królewskie (24 proc.).