5.7°C
1007 hPa
Życie Warszawy

Z Warszawy do Marrakeszu. Nowe połączenie PLL LOT już działa

Publikacja: 29.10.2025 15:30

Jak podkreśla narodowy przewoźnik, Maroko to kraj, który można doświadczyć wszystkimi zmysłami.

Jak podkreśla narodowy przewoźnik, Maroko to kraj, który można doświadczyć wszystkimi zmysłami.

Foto: PLL LOT

Pierwszy rejs Polskich Linii Lotniczych LOT do Marrakeszu wystartował z Lotniska Chopina w środę 29 października. Linie będą realizować loty na trasie Warszawa-Marrakesz dwa razy w tygodniu, do 9 maja 2026 r.

Polskie Linie Lotnicze LOT zainaugurowały bezpośrednie połączenie z Warszawy do Marrakeszu.

Loty z Warszawy do Marrakeszu

Nowy, sezonowy kierunek będzie realizowany dwa razy w tygodniu – w środy o godz. 9:10 oraz soboty o godz. 10:15 (LO163).

Loty powrotne z Marrakeszu do Warszawy (LO164) zaplanowane są w środy o godz. 14:55 oraz soboty o godz. 15:55 czasu lokalnego. Podróż na tej trasie potrwa ok. 4 godzin i 45 minut, a operacje będą wykonywane przez samoloty Boeing 737 MAX 8 oraz Boeing 737-800, zapewniając wysoki komfort podróży. Rejsy na tej trasie zaplanowane są do 9 maja 2026 r.

– Bezpośredni rejs z Warszawy otwiera łatwy dostęp do Maroka – kraju, który łączy w sobie słońce, bogatą kulturę i egzotykę w zasięgu kilku godzin lotu. Marrakesz to doskonała propozycja na sezon zimowy. Może być zarówno celem samym w sobie, jak i punktem wyjścia do dalszej podróży po kraju – w głąb Sahary, do górskich wiosek u podnóża Atlasu czy na plaże atlantyckiego wybrzeża. Nasz nowy kierunek umożliwia więc połączenie wypoczynku z odkrywaniem różnorodnych oblicz Maroka – od orientalnego gwaru mediny po ciszę pustynnych krajobrazów – mówi Robert Ludera, prokurent i dyrektor Biura Siatki Połączeń Polskich Linii Lotniczych LOT

Reklama
Reklama

Dlaczego warto lecieć do Maroko?

Jak podkreśla narodowy przewoźnik, Maroko to kraj, który można doświadczyć wszystkimi zmysłami. W labiryntach medin unosi się zapach świeżych przypraw – cynamonu, kolendry, szafranu i mięty – mieszających się z aromatem pieczonego chleba, parzonej herbaty i dymem kadzideł. Zapachy prowadzą podróżnych przez wąskie uliczki, zapraszając do odkrywania kolejnych zakamarków i skrywanych w nich historii. Melodia codziennego życia składa się z nawoływań sprzedawców, dźwięków bębnów i dzwonków oraz rozbrzmiewającej wieczorem na placu Dżamaa al-Fina muzyki gnawa.

Kuchnia marokańska to opowieść o gościnności, tradycji i niezwykłych połączeniach smaków. Warto spróbować tradycyjnego tagine – duszonego dania z warzyw, mięsa i suszonych owoców – serwowanego w glinianym naczyniu. Smak świeżo parzonej mięty z cukrem na długo pozostaje w pamięci, tak jak słodycz migdałowych ciastek i aromat kuskusu przyprawionego mieszanką ras el hanout.

Wspomnienia z podróży do tego kraju pozostają w pamięci niczym żywe obrazy. To miejsce pełne intensywnych barw – od ciepłej czerwieni murów Marrakeszu, przez kobaltowe błękity Szafszawanu, po złociste odcienie piasków Sahary i biel ośnieżonych szczytów Atlasu. Wschody słońca nad pustynią i wieczorne światła mediny tworzą pejzaże, których nie sposób zapomnieć. Widoki, dźwięki, smaki i aromaty Maroka tworzą niezapomnianą całość.

Reklama
Reklama
Reklama