11.9°C
1012.3 hPa
Życie Warszawy

Mieszkańcy osiedla Kazury wychodzą na ulice. Ratusz jest głuchy na ich prośby

Publikacja: 06.10.2025 07:35

Seniorzy, którzy są główną grupą protestujących, pokazują swoją determinację i upór.

Seniorzy, którzy są główną grupą protestujących, pokazują swoją determinację i upór.

Foto: Facebook.com/Parking nad POW - protest mieszkańców

Mieszkańcy osiedla Kazury po raz siódmy wyszli na ulice, by zaprotestować przeciwko planom ograniczenia liczby miejsc parkingowych w ich okolicy. Jednak ich protest to nie tylko sprzeciw wobec zmian, lecz przede wszystkim wobec braku dialogu i marginalizacji społecznej ze strony władz miasta.

Problem dotyczy przebudowy parkingu przy ul. Płaskowickiej, realizowanej w ramach inwestycji parku nad tunelem Południowej Obwodnicy Warszawy (POW).

Przebudowa parkingu przy ul. Płaskowickiej

Z planów wynika, że z dotychczasowych 332 miejsc parkingowych zostanie jedynie 187, co oznacza likwidację aż 145 miejsc, które mieszkańcy uważają za kluczowe, szczególnie dla seniorów oraz rodzin z dziećmi. Miasto podaje, że ubytek miejsc to około 40-45, co znacząco różni się od społecznego wyliczenia.

Mieszkańcy, zdeterminowani przez brak odpowiedzi na wielomiesięczne prośby o rozmowę, wielokrotnie wysyłali pisma i petycje zarówno do Zarządu Zieleni, jak i do kancelarii Prezydenta Warszawy. Dokumenty te najczęściej znikają w urzędniczych szufladach lub przekazywane są między wydziałami, bez realnego rozwiązania problemu. List otwarty, pod którym podpisało się 1636 osób, zaginął w warszawskim ratuszu. Kancelaria prezydenta Rafała Trzaskowskiego twierdzi, że nie może go odnaleźć.

W odpowiedzi na protesty władze miasta sugerują korzystanie z parkingu przy Arenie Ursynów, jednak znajduje się on ponad 600 metrów od ich domów, co dla wielu mieszkańców, zwłaszcza starszych, jest dużym utrudnieniem. Jednocześnie w planach miejscowych wpisany jest hotel, który może tymczasowo ograniczyć tamtejsze miejsca parkingowe.

Reklama
Reklama

Seniorzy protestują przeciw planom warszawskiego ratusza

Seniorzy, którzy są główną grupą protestujących, pokazują swoją determinację i upór. Jak podaje portal Haloursynow.pl, mimo chłodnego październikowego wieczoru kilkadziesiąt osób w kamizelkach odblaskowych spokojnie blokuje rondo przy ul. Stryjeńskich, wzywając do rozmów i wsłuchania się w głos mieszkańców. Mają przygotowaną alternatywę – chcą zostawić pozostały parking oraz zrealizować pierwotny projekt z 2021 roku, który zakładał zielony teren z odpowiednią liczbą miejsc parkingowych.

Jak tłumaczą, ta sprawa to nie tylko o walka o konkretne miejsca postojowe, ale także o poczucie szacunku i partycypacji obywatelskiej. Mieszkańcy skarżą się na hejt w Internecie, brak zainteresowania mediów spoza lokalnego Ursynowa oraz na to, że ich głos jest ignorowany przez władze miasta.

Dodają, że taktyka urzędów przypomina klasyczne „przeczekanie” – liczenie, że znużeni protestujący ustąpią, a problem zniknie sam. Tymczasem dla społeczności jest to kwestia codziennego komfortu i dostępu do przestrzeni publicznej, który wpływa na ich życie rodzinne i społeczne.

Reklama
Reklama
Reklama