Konflikt wokół terenu nad tunelem Południowej Obwodnicy Warszawy narastał od miesięcy. Mieszkańcy Ursynowa z przerażeniem przyjęli informację o planach likwidacji parkingu, zlokalizowanego przy osiedlu Kazury, w rejonie ulic Płaskowickiej i Pileckiego. Zgodnie z planem Zarządu Zieleni, w miejscu parkingowych kopert ma powstać część parku linearnego, będąca fragmentem większego projektu – parku nad Południową Obwodnicą Warszawy. Zaniepokojenie mieszkańców pogłębiał fakt, że decyzja urzędników zapadła pomimo głośnych protestów, petycji i sprzeciwu ze strony Rady Dzielnicy Ursynów.
Niegospodarność i brak alternatyw
Obawy mieszkańców są wielowymiarowe. Jak donoszą ursynowskie stowarzyszenia i grupy sąsiedzkie, planowana likwidacja może pozbawić ich ponad 100, a według niektórych danych nawet ponad 300, miejsc postojowych. W obliczu rosnącej liczby samochodów i deficytu parkingów w okolicy, mieszkańcy obawiają się, że likwidacja doprowadzi do „zalania samochodami” okolicznych, osiedlowych uliczek.
Wśród zarzutów pojawia się także kwestia niegospodarności. Zgodnie z petycją, którą podpisało ponad 1600 osób, parkingi zostały niedawno odbudowane po zakończeniu inwestycji POW, a wyburzenie ich ma kosztować 8 milionów złotych. Mieszkańców wspierają także radni stowarzyszenia Projekt Ursynów, którzy przekonali Radę Dzielnicy do przyjęcia stanowiska stanowczo sprzeciwiającego się likwidacji.