Wielomilionowa inwestycja, obiecywana mieszkańcom Bemowa od lat, wkroczyła w fazę „gorzkiego sukcesu”. Po latach bezowocnych starań i problemów budżetowych, na czwartkowej sesji budżetowej Rady m.st. Warszawy radni z dumą ogłosili przełom, formalnie zabezpieczając kwotę 65 milionów złotych na budowę długo wyczekiwanej pływalni przy ulicy Lazurowej. Radni dzielnicy i miasta podkreślają, że decyzja ta stanowi kluczowy krok w realizacji inwestycji, która ma odciążyć jedyny, mocno przeciążony, dzielnicowy basen "Pingwin". Niestety, radość z przyznania finansowania miesza się z frustracją – inwestycja, której koszty wyznaczono na 65 milionów złotych, jest obecnie wstrzymana. Mimo posiadania środków, budowa nie ruszy ze względu na proceduralną blokadę, którą stanowi zaskarżenie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji. Los bemowskiego basenu znajduje się teraz w rękach Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO).
Basen obiecywany od 2018 roku
Historia budowy pływalni przy Lazurowej to podręcznikowy przykład wieloletniego marnotrawstwa i niespełnionych obietnic. Pierwsze plany budowy drugiego basenu na Bemowie, w rejonie skrzyżowania ulic Lazurowej i Dywizjonu 303, sięgają 2018 roku. Wówczas Bemowski Ośrodek Sportu i Rekreacji odebrał kompletną dokumentację projektową. Miasto zapłaciło za ten projekt ponad 334 tys. zł. Niestety, pomimo posiadania projektu, inwestycja nigdy nie została rozpoczęta. Przyczyną był pierwotny brak finansowania – Rada Warszawy zdecydowała o przesunięciu zabezpieczonych środków na inne, pilniejsze cele. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski uzasadniał to wówczas koniecznością racjonalnego zarządzania finansami, stawiając np. budowę szkół ponad budowę basenu. Skutkiem zaniechania było wygaśnięcie pozwolenia na budowę, a pieniądze wydane na projekt z 2018 roku zostały stracone. Co więcej, rosnące koszty materiałów budowlanych sprawiły, że cena inwestycji wzrosła z pierwotnych szacunków do kwoty ponad 60 milionów.
Jak ma wyglądać pływalnia przy Lazurowej?
Wznowienie procedur nastąpiło w lipcu 2025 roku, kiedy to Urząd Dzielnicy wydał nową decyzję o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego. Lokalizacja jest niezwykle istotna, gdyż basen ma powstać w pobliżu intensywnie rozwijających się osiedli Jelonek i Chrzanowa. Po uzyskaniu tej decyzji, radni podjęli działania, apelując o wpisanie kwoty 65 mln zł do Wieloletniej Prognozy Finansowej. Grudniowa decyzja Rady Warszawy oznacza, że kluczowy problem finansowy został formalnie rozwiązany. Sam projekt obiektu ma być nowoczesnym kompleksem sportowo-rekreacyjnym. Wizja obejmuje nie tylko potrzeby sportowców, ale i rodzin. W skład kompleksu ma wejść 25-metrowy basen sportowy, planowany z 8 torami. Ponadto powstanie basen rekreacyjny, wyposażony w szereg atrakcji, takich jak gejzery czy leżanki masujące, oraz strefa do nauki pływania. Atrakcją ma być także zjeżdżalnia rurowa, brodzik dla dzieci oraz wanny jacuzzi i sauny. W projekcie uwzględniono także nowoczesne rozwiązania technologiczne, w tym system odzysku energii cieplnej, mające na celu obniżenie kosztów eksploatacji.