28.5°C
1020.9 hPa
Życie Warszawy

Policja karze za jazdę na „nie-rowerach”. Trzy mandaty po 1500 zł

Publikacja: 09.08.2025 12:45

Posiadacze pojazdów zostali ukarani mandatami w wysokości 1500 zł

Posiadacze pojazdów zostali ukarani mandatami w wysokości 1500 zł

Foto: Policja

Piaseczyńscy policjanci w ramach akcji „Dwa kółka - jedno życie” zatrzymali trzech mężczyzn, którzy poruszali się pojazdami niedopuszczonymi do ruchu. Każdy z nich został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych. Okazało się, że ich „rowery elektryczne” nie spełniały podstawowych wymogów.

W ramach prowadzonych działań funkcjonariusze drogówki zwracają szczególną uwagę na użytkowników jednośladów, kontrolując ich stan techniczny, trzeźwość oraz przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Akcją objęci są zarówno motocykliści i rowerzyści, jak i kierujący hulajnogami oraz urządzeniami transportu osobistego. Podczas patroli na terenie Piaseczna mundurowi zauważyli i zatrzymali do kontroli trzech mężczyzn, którzy poruszali się pojazdami wyglądającymi na rowery elektryczne.

Mandaty za jazdę na „elektrykach” z manetką

Policjanci do kontroli drogowej zatrzymali 25-latka na ulicy Kusocińskiego, 37-latka na ulicy Słowiczej oraz 39-latka na ulicy Okulickiego. Mężczyźni przekonywali funkcjonariuszy, że jeżdżą na rowerach elektrycznych. Ich pojazdy, choć przypominały rowery, były wyposażone w silniki, które uruchamiano za pomocą manetki w kierownicy. Taka konstrukcja sprawia, że pojazd nie spełnia ustawowej definicji roweru. W rezultacie każdy z mężczyzn został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 złotych za kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu.

Czym jest rower elektryczny w świetle prawa?

Przypadek z Piaseczna to ważna lekcja dla wszystkich miłośników jednośladów. Definicja roweru zawarta w Ustawie Prawo o Ruchu Drogowym jest precyzyjna i nie pozostawia wątpliwości. Rower to pojazd poruszany siłą mięśni osoby jadącej. Może on być wyposażony w pomocniczy napęd elektryczny, ale tylko pod warunkiem, że jest on uruchamiany naciskiem na pedały. Moc takiego silnika nie może przekraczać 250 W, a jego moc wyjściowa musi stopniowo spadać po przekroczeniu prędkości 25 km/h. Oznacza to, że każdy jednoślad, w którym silnik uruchamiany jest manetką, zgodnie z prawem nie jest rowerem, lecz motorowerem lub innym pojazdem, który musi spełniać odrębne wymogi, np. dotyczące rejestracji.

Policja apeluje o rozsądek i znajomość przepisów

Piaseczyńska policja przypomina, że znajomość przepisów jest kluczowa dla bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego. Funkcjonariusze apelują o dokładne sprawdzanie specyfikacji technicznej pojazdów, którymi się poruszamy, aby uniknąć przykrych niespodzianek i wysokich kar. Akcja „Dwa kółka - jedno życie” będzie kontynuowana, a policjanci będą w dalszym ciągu zwracać uwagę na przestrzeganie przepisów przez użytkowników jednośladów.