16.1°C
1009.8 hPa
Życie Warszawy

„To nie są te same sarny”. Jak reagować na zwierzęta w okresie godowym?

Publikacja: 19.07.2025 00:15

Choć obserwacja saren w okresie rui może być fascynująca, należy zachować ostrożność

Choć obserwacja saren w okresie rui może być fascynująca, należy zachować ostrożność

Foto: Adobe Stock

W lipcu na polach, łąkach i w lasach rozbrzmiewają szczeknięcia i nawoływania – to czas rui u saren, jednego z najmniejszych i najliczniejszych jeleniowatych w Polsce – informuje Urząd Dzielnicy Bemowo.

Lipiec to dla saren okres godowy. Odróżnia je to od innych jeleniowatych, u których przypada on na pełnię lata. Samce, zwane kozłami, w tym czasie intensywnie krążą za samicami, przeganiają konkurentów, nawołują i szczekają. Mogą biec za kozą nawet przez godzinę, ignorując przeszkody, ludzi i własne zmęczenie.

– To nie są te same sarny, które zimą czujnie obserwują wszystko dookoła. Latem wszystko się zmienia – wyjaśnia Wacław Matysek z Polskiego Związku Łowieckiego (PZŁ).

Okres godowy u sarny

Właśnie latem najłatwiej sarny usłyszeć i zobaczyć, ponieważ kozły stają się odważne, zbliżają się do ludzi i wybiegają na otwarte przestrzenie. Choć obserwacja saren w okresie rui może być fascynująca, należy zachować ostrożność. Spacerowicze, zachwyceni bliskością zwierząt, często próbują podejść, aby zrobić zdjęcie lub pokazać je dzieciom.

– Dla wielu to fascynujące, że mogą podejść na kilka metrów. Ale kozioł w stresie nie zawsze ucieka. Czasem atakuje. Jego parostki potrafią rozciąć skórę jak nóż – ostrzega Matysek.

Podobnie należy postępować w przypadku spotkania koźląt. Mimo że w lipcu są już dość samodzielne, nadal potrzebują opieki matki. Próba dotknięcia, pogłaskania lub zabrania koźlęcia z lasu może skończyć się tragicznie zarówno dla zwierzęcia, jak i dla człowieka.

Sarna wyróżnia się na tle innych jeleniowatych także ze względu na specyficzny proces ciąży. Mimo że ruja przypada na lato, młode rodzą się dopiero w maju lub czerwcu. Nie wynika to jednak z długotrwałej ciąży, lecz z tzw. ciąży przedłużonej.

– Zarodek przez pierwsze miesiące pozostaje w zawieszeniu. Rozwija się dopiero od grudnia. To tzw. ciąża przedłużona – wyjaśnia dr Małgorzata Krokowska-Paluszak z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Ten ewolucyjny mechanizm zapewnia koźlętom przyjście na świat w najbardziej sprzyjającym okresie, kiedy jest ciepło i obfitość pożywienia. Podobne rozwiązanie występuje również u niektórych łasicowatych.

Sarna to najmniejszy z jeleniowatych

Sarna to najmniejszy i najliczniejszy z rodzimych jeleniowatych w Polsce. Według danych Polskiego Związku Łowieckiego, w polskich lasach i na polach żyje obecnie niemal 900 000 osobników, a ich liczebność w ciągu ostatnich 30 lat niemal się podwoiła. W 1995 roku populację szacowano na około 500 000 sztuk. Sarny zamieszkują różnorodne tereny, od lasów i pól, po zarośla i skraje miast. Samiec sarny to kozioł, samica koza, a młode to koźlęta.

Zachowanie spokoju i ostrożności pozwoli uniknąć stresu zarówno zwierzętom, jak i ludziom

Sarna waży średnio około 22-25 kg i potrafi przystosować się do różnych warunków. Jednak to nie zwalnia ludzi z zachowania ostrożności i uwagi. Latem największym zagrożeniem dla saren nie są drapieżniki, lecz właśnie nieświadome zachowania ludzi.

– Nie krzycz. Nie klaszcz. Nie próbuj podejść. Jeśli zobaczysz sarnę – zatrzymaj się. Cofnij. Daj jej spokój – podkreśla Wacław Matysek.

Dodaje, że zachowanie spokoju i ostrożności pozwoli uniknąć stresu zarówno zwierzętom, jak i ludziom, umożliwiając bezpieczne korzystanie z uroków letniej przyrody.