Problem nierównych wynagrodzeń pracowników Ośrodków Pomocy Społecznej w Warszawie wciąż budzi kontrowersje, mimo podjętych przez miasto działań. Kwestia różnic w zarobkach na podobnych stanowiskach, poruszona przez radnego Sławomira Potapowicza, pokazuje, że choć formalne regulacje są już jednolite, poczucie niesprawiedliwości wciąż jest obecne wśród personelu.
Apel radnego o sprawiedliwy system płac
Radny Sławomir Potapowicz w swojej interpelacji, którą skierował do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, domaga się wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Jak informuje, docierają do niego sygnały od pracowników, którzy na podobnych stanowiskach i wykonując analogiczną pracę w różnych dzielnicach, otrzymują odmienne wynagrodzenie.
W odpowiedzi na te sygnały, radny apeluje o wskazanie mechanizmów i rozwiązań, które mogłyby ujednolicić zarobki. Wskazuje także na możliwość wprowadzenia jednej, spójnej siatki wynagrodzeń dla wszystkich pracowników zatrudnionych w warszawskich OPS-ach. Potapowicz jest zdania, że takie działanie sprzyjałoby zażegnywaniu kryzysów kadrowych i przywróciłoby poczucie sprawiedliwego traktowania wśród pracowników.
Stanowisko miasta: podjęte działania i ich efekty
W odpowiedzi na interpelację stołeczny ratusz przyznaje, że Biuro Pomocy i Projektów Społecznych odpowiedzialne za pensje pracowników OPS-ów jest świadome problemu różnic płacowych. W dokumencie czytamy, że już od 2015 roku podejmowano działania, aby ujednolicić zasady wynagradzania.