Projekt budowy połączenia tramwajowego z Zielonej Białołęki do stacji metra Kondratowicza, budzi coraz więcej pytań. Po latach oczekiwań i przygotowań, dowiadujemy się o znaczących przesunięciach w czasie oraz drastycznym wzroście przewidywanych kosztów. Informacje przedstawione przez radnego Rafała Suchockiego z ostatniego posiedzenia Komisji Rozwoju Rady Dzielnicy Targówek wskazują na niepokojący scenariusz.
Tramwaj może przewieźć w godzinę 12 tys. pasażerów
Inwestycja na etapie dokumentacji przetargowej
Obecnie całe przedsięwzięcie znajduje się na etapie przygotowywania dokumentacji przetargowej. To formalny krok, który poprzedza wybór wykonawcy, jednak sam w sobie jest sygnałem, że do wbicia pierwszej łopaty jeszcze daleka droga.
Termin realizacji i koszt – znaczące rozbieżności
Jednym z najbardziej zaskakujących elementów przedstawionych danych jest nowy harmonogram. Zgodnie z nim, wybór wykonawcy i inżyniera kontraktu przewidziany jest na 2027 rok, natomiast planowane zakończenie budowy to dopiero 2035 rok. To oznacza opóźnienie o co najmniej pięć lat w stosunku do poprzednio deklarowanych terminów, które zakładały uruchomienie linii już na początku przyszłej dekady. Równocześnie w górę poszybowały szacowane koszty inwestycji. Przed laty mówiono o kwocie rzędu 256 milionów złotych. Dziś aktualne szacunki wskazują na sumę od 600 do 900 milionów złotych.
Warianty tras różnią się przebiegiem torów