8.8°C
1014.9 hPa
Życie Warszawy

Niektóre warszawskie rodziny muszą czekać z pogrzebem bliskich. Nawet ponad miesiąc

Publikacja: 05.12.2025 14:30

W Warszawie na sekcję zwłok trzeba czekać nawet ponad miesiąc

W Warszawie na sekcję zwłok trzeba czekać nawet ponad miesiąc

Foto: Syda Productions / Adobe Stock

Nawet miesiąc – tyle po podwyżce kosztów trzeba czekać w Warszawie na wykonanie sekcji zwłok. Każdy wydatek powyżej 3 tys. zł musi bowiem zaakceptować prokurator okręgowy. O sprawie informuje „Rzeczpospolita”.

Dłuższy czas oczekiwania na sekcję zwłok to poważny problem dla rodzin zmarłych, które zmuszone są czekać z pogrzebem.

Wzrost kosztów sekcji zwłok w Warszawie i jego konsekwencje

Przed podwyżką stawki za wykonanie sekcji zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (ZMS WUM), w zależności od potrzebnego zakresu badań, mieściły się w przedziale od 1300 do 1700 zł netto. Po podwyżce wahają się od 3500 do 3900 zł.

Tymczasem zgodnie z zarządzeniem Prokuratora Okręgowego w Warszawie, prokuratorzy z jednostek z lewobrzeżnej części miasta w prowadzonych postępowaniach mogą samodzielnie zatwierdzić koszty opinii biegłych tylko do kwoty 3 tys. zł. W przypadku jej przekroczenia lekarze zobowiązani są w pierwszej kolejności sporządzić kosztorys dla prokuratora prowadzącego sprawę. Ten natomiast musi zwrócić się o jego zatwierdzenie do prokuratora okręgowego – donosi „Rzeczpospolita”.

Miesiąc oczekiwania na sekcję zwłok w Warszawie: Prokuratorzy bezradni

W efekcie obecnie na sekcję zwłok w Warszawie trzeba czekać nawet miesiąc. Wcześniej były to 2-3 dni.

- Mamy zaległości kilkutygodniowe. Najstarsze zwłoki, które czekają w ZMS, są z końca października. W wielu przypadkach, dla zgonów, które miały miejsce w listopadzie, nie ma wyznaczonego nawet terminu sekcji, bo ciągle nie ma akceptacji kosztorysu. Sporządzenie samego kosztorysu przez ZMS też trwa. Szczęście w nieszczęściu, że są tam przyzwoite warunki do przechowywania zwłok, więc upływ czasu nie powinien mieć wpływu na trudności z przeprowadzeniem badań – powiedział w rozmowie z „Rzeczpospolitą” jeden z prokuratorów dodając, że z powodu procedur przedłuża się cierpienie rodzin, które muszą czekać na pochowanie swoich bliskich.

Reklama
Reklama

Ponadto czasami od wyników sekcji zwłok zależy zgoda np. na wydanie kluczy do zaplombowanego przez policję mieszkania.

To jednak jeszcze nie wszystko. Jak bowiem podaje „Rzeczpospolita”, czynności związane z koniecznością sporządzenia kosztorysu, prowadzą do zwiększenia kosztów. Poza samym badaniem trzeba bowiem zapłacić – ok. 90 zł za dobę – za przechowywanie ciała. Koszty te przy wcześniejszym krótszym czasie oczekiwania na sekcję wynosiły niespełna 300 zł. Obecnie przechowywanie ciała może kosztować tyle samo, co sekcja zwłok.

Zdaniem prokuratorów, z którymi rozmawiała „Rzeczpospolita”, opisany problem można szybko rozwiązać: prokurator okręgowy Michał Mistygacz powinien zmienić zarządzenie tak, aby nie było już konieczności zatwierdzania kosztorysów sekcji zwłok. Innym sposobem poradzenia sobie z problemem jest podniesienie limitu wydatków, które zatwierdzać mogą prokuratorzy prowadzący postępowanie. Takie rozwiązanie funkcjonuje w prawobrzeżnej części stolicy. Zgodnie z zarządzeniem Prokuratora Okręgowego dla Warszawy – Pragi, limit dla wydatków na sekcje wynosi tam 6 500 zł brutto.

Reklama
Reklama
Reklama