Dłuższy czas oczekiwania na sekcję zwłok to poważny problem dla rodzin zmarłych, które zmuszone są czekać z pogrzebem.
Wzrost kosztów sekcji zwłok w Warszawie i jego konsekwencje
Przed podwyżką stawki za wykonanie sekcji zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (ZMS WUM), w zależności od potrzebnego zakresu badań, mieściły się w przedziale od 1300 do 1700 zł netto. Po podwyżce wahają się od 3500 do 3900 zł.
Tymczasem zgodnie z zarządzeniem Prokuratora Okręgowego w Warszawie, prokuratorzy z jednostek z lewobrzeżnej części miasta w prowadzonych postępowaniach mogą samodzielnie zatwierdzić koszty opinii biegłych tylko do kwoty 3 tys. zł. W przypadku jej przekroczenia lekarze zobowiązani są w pierwszej kolejności sporządzić kosztorys dla prokuratora prowadzącego sprawę. Ten natomiast musi zwrócić się o jego zatwierdzenie do prokuratora okręgowego – donosi „Rzeczpospolita”.
Miesiąc oczekiwania na sekcję zwłok w Warszawie: Prokuratorzy bezradni
W efekcie obecnie na sekcję zwłok w Warszawie trzeba czekać nawet miesiąc. Wcześniej były to 2-3 dni.
- Mamy zaległości kilkutygodniowe. Najstarsze zwłoki, które czekają w ZMS, są z końca października. W wielu przypadkach, dla zgonów, które miały miejsce w listopadzie, nie ma wyznaczonego nawet terminu sekcji, bo ciągle nie ma akceptacji kosztorysu. Sporządzenie samego kosztorysu przez ZMS też trwa. Szczęście w nieszczęściu, że są tam przyzwoite warunki do przechowywania zwłok, więc upływ czasu nie powinien mieć wpływu na trudności z przeprowadzeniem badań – powiedział w rozmowie z „Rzeczpospolitą” jeden z prokuratorów dodając, że z powodu procedur przedłuża się cierpienie rodzin, które muszą czekać na pochowanie swoich bliskich.