7.3°C
1020 hPa
Życie Warszawy

Rusza nocna prohibicja. Handel alkoholem przeniesie się do sąsiednich dzielnic?

Publikacja: 31.10.2025 11:45

Sklepy, które dotychczas działały całodobowo, w wiekszości zostaną zamknięte w godz. 22-6

Sklepy, które dotychczas działały całodobowo, w wiekszości zostaną zamknięte w godz. 22-6

Foto: Adobe Stock

Pilotażowy zakaz nocnej sprzedaży alkoholu wejdzie w życie 1 listopada w Śródmieściu oraz na Pradze-Północ. – Wprowadzenie nocnej prohibicji to odpowiedź na potrzeby mieszkańców, którzy domagają się poprawy komfortu życia i bezpieczeństwa w godzinach nocnych – przekonuje prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Przepisy, które uchwaliła rada miasta, zabraniają sprzedaży w tych dzielnicach napojów alkoholowych w sklepach, na stacjach benzynowych oraz punktach sprzedaży detalicznej w godzinach od 22:00 do 6:00. Wyjątkiem pozostają lokale gastronomiczne, które mogą sprzedawać alkohol do spożycia na miejscu.

Poprawa bezpieczeństwa przyczyną nocnej prohibicji

Władze miasta podkreślają, że celem wprowadzenia prohibicji jest poprawa bezpieczeństwa nocnego życia Warszawy oraz ograniczenie zakłóceń porządku publicznego, szczególnie w popularnych imprezowych rejonach, gdzie często notowano interwencje policji związane z nadmiernym spożyciem alkoholu.

– Wprowadzenie nocnej prohibicji to odpowiedź na potrzeby mieszkańców, którzy domagają się poprawy komfortu życia i bezpieczeństwa w godzinach nocnych. Chcemy wspólnie z policją ograniczyć nieprawidłowe zachowania oraz zwiększyć porządek w centrum miasta, zwłaszcza tam, gdzie ruch jest największy – tłumaczy Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.

Urzędnicy przekonują, że doświadczenia z innych polskich miast, takich jak Kraków, które podobne zakazy wprowadziły już wcześniej, pokazują, że ograniczenia te realnie zmniejszają liczbę interwencji policyjnych i poprawiają bezpieczeństwo.

Reklama
Reklama

Za złamanie zakazu grożą surowe konsekwencje, w tym cofnięcie zezwoleń na sprzedaż alkoholu oraz kary grzywny zgodnie z przepisami ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Władze miasta zapowiadają ścisłe egzekwowanie nowych regulacji.

Nocna prohibicja w całej Warszawie od czerwca 2026 r.

Pilotaż ma charakter testowy, a wiosną 2026 roku władze zamierzają przedstawić radzie miasta projekt uchwały o rozszerzeniu nocnej prohibicji na wszystkie dzielnice Warszawy. Jeśli radni przegłosują ten pomysł, zakaz obowiązywał będzie w całym mieście najpóźniej od 1 czerwca 2026 roku.

insp. Dariusz Walichnowski, komendant stołecznej policji

W pierwszych dwóch tygodniach września zarejestrowano 608 interwencji związanych z osobami pod wpływem alkoholu, co daje średnio 44 na dobę.

Decyzja o wprowadzeniu prohibicji wywołała mieszane reakcje. Wiele środowisk popiera ją ze względu na korzyści dla porządku publicznego i jakości życia mieszkańców. Z drugiej strony pojawiają się głosy krytyczne, które wskazują na potencjalny wpływ ograniczeń na handel detaliczny oraz branżę rozrywkową. Niektórzy radni opozycyjni sugerują, że zakaz jest symbolem administracyjnego „przykrycia” innych trudności miasta, a także wskazują na ryzyko rozwoju szarej strefy sprzedaży alkoholu i tzw. turystyki alkoholowej do sąsiednich gmin bez zakazu.

Pojawiły się także głosy, że wprowadzenie pilotażowego zakazu sprzedaży nie rozwiąże żadnego problemu – po prostu handel alkoholem przeniesie ię do ościennych dzielnic. Radni Warszawy podawali m.in. przykład al. Jana Pawła II, gdzie po jednej stronie będzie można kupić w nocy alkohol, a po drugiej – nie.

Nocny zakaz sprzedaży alkoholu

Próby wprowadzenia nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych na terenie całej Warszawy trwają od kilku lat. Pomysł ten zyskał na popularności głównie jako odpowiedź na problemy z zakłócaniem porządku publicznego, hałasem i awanturami, szczególnie w centrum miasta.

Reklama
Reklama

W 2023 roku aktywiści miejscy złożyli obywatelski projekt uchwały o zakazie nocnej sprzedaży alkoholu w całej Warszawie w godzinach od 22 do 6. Zakaz miał nie obejmować punktów gastronomicznych, takich jak puby czy bary.

W 2024 roku prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski skierował do rady miasta projekt uchwały intencyjnej dotyczącej nocnego ograniczenia sprzedaży alkoholu, który spotkał się z dużym poparciem społecznym. Według badania przygotowanego na zamówienie ratusza około 80 proc. mieszkańców było za takim rozwiązaniem.

W lutym 2025 roku uchwała została nagle zdjęta z porządku obrad, co wywołało krytykę ze strony radnych i aktywistów. Radni postanowili zapytać o zdanie dzielnice. 14 z 18 rad dzielnic opowiedziało się (głównie głosami Koalicji Obywatelskiej) przeciw nocnej prohibicji.

Również Komisja Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Warszawy zaopiniowała negatywnie oba projekty wprowadzenia nocnej prohibicji w Warszawie. Nie pomogły tłumaczenia Komendanta Stołecznego Policji, insp. Dariusza Walichnowskiego. Jak tłumaczył komendant, w pierwszych dwóch tygodniach września zarejestrowano 608 interwencji związanych z osobami pod wpływem alkoholu, co daje średnio 44 na dobę. W godzinach nocnych (23-6) było ich 36 dziennie. Ostatecznie uchwałę odrzuciła też Rada Warszawy. Ratusz zaproponował wówczas pilotaż takich przepisów w dwóch dzielnicach. Na to radni się zgodzili.

Reklama
Reklama
Reklama