7.4°C
1002.5 hPa
Życie Warszawy

Basen na Bemowie. W budżecie dzielnicy znów brakuje pieniędzy na budowę pływalni

Publikacja: 28.10.2025 11:00

Decyzja Urzędu Dzielnicy o ustaleniu lokalizacji inwestycji została zaskarżona przez mieszkańców

Decyzja Urzędu Dzielnicy o ustaleniu lokalizacji inwestycji została zaskarżona przez mieszkańców

Foto: mat. pras.

Ponad 130 tys. mieszkańców Bemowa wciąż musi czekać na drugą pływalnię. Wstępny projekt budżetu dzielnicy na 2026 rok nie zabezpieczył środków na rozpoczęcie inwestycji.

Obiecywana od lat budowa drugiej publicznej pływalni na Bemowie – obok mocno obciążonego „Pingwina” – ponownie stanęła pod znakiem zapytania. Mimo że w lipcu 2025 roku Urząd Dzielnicy poczynił istotne kroki, wydając decyzję lokalizacyjną dla obiektu przy ul. Lazurowej, teraz okazuje się, że inwestycja ma podwójny problem. Z jednej strony, stołeczny ratusz wciąż nie potwierdził finansowania, z drugiej zaś, postęp prac proceduralnych został zablokowany przez protesty mieszkańców.

Basen na Bemowie. Inwestycja w zawieszeniu

Brak środków na basen jest największą bolączką wstępnego projektu budżetu Bemowa na 2026 rok. Radna Marta Sylwestrzak, stwierdziła, że propozycja finansowa „nie jest niestety spektakularna”, a brak pieniędzy na pływalnię to największe rozczarowanie.

Warto przypomnieć, że w sierpniu 2025 roku bemowscy radni wystosowali do prezydenta Warszawy oficjalną interpelację, domagając się wpisania inwestycji o wartości 65 mln zł do Wieloletniej Prognozy Finansowej na lata 2026-2028. Był to naturalny krok po uzyskaniu formalnego pozwolenia na lokalizację. Jak jednak przyznaje Radna Sylwestrzak, „choć rozmowy z miastem się toczą, na razie nie podjęto kolejnych kroków”. Oznacza to, że los inwestycji zależy od decyzji zapadających w miejskim ratuszu, a radni liczą na to, że zadanie znajdzie się w budżecie przed jego ostatecznym zatwierdzeniem w grudniu.

Na tle ogólnej puli 709 mln zł budżetu dzielnicy, w której oświata pochłania ponad 64 proc. (455 mln zł), brakuje miejsca na basen. Zamiast niego, największe wydatki inwestycyjne w 2026 roku stanowią: budowa nowej siedziby Ośrodka Pomocy Społecznej (24 mln zł), termomodernizacja szkół (23 mln zł) oraz budowa hali sportowej przy SP 82 (12 mln zł).

Reklama
Reklama

Mieszkańcy zaskarżyli inwestycję

O ile problem finansowy jest stałym elementem tej historii, o tyle po wydaniu decyzji lokalizacyjnej pojawiła się nowa, poważna przeszkoda natury proceduralnej. Według ostatnich doniesień, decyzja Urzędu Dzielnicy o ustaleniu lokalizacji inwestycji została zaskarżona przez mieszkańców sąsiedniego osiedla do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO).

Skutkuje to wstrzymaniem wszelkich dalszych prac. Nawet gdyby miasto znalazło 65 mln zł, inwestycja stoi w miejscu. Bemowo musi czekać na rozstrzygnięcie SKO, co może potrwać nawet pół roku. Dopiero po pozytywnej decyzji dzielnica będzie mogła przystąpić do aktualizacji dokumentacji projektowej (która już straciła ważność), a następnie ponowić starania o docelowe pozwolenie na budowę i w końcu o środki z budżetu.

Obietnice sprzed lat

Historia pływalni przy Lazurowej to podręcznikowy przykład wieloletniego marnotrawstwa i niespełnionych obietnic. Początki planów sięgają 2018 roku, kiedy to przygotowano i odebrano dokumentację projektową. Miasto zapłaciło za nią wówczas ponad 334 tys. zł.

Niestety, inwestycja nigdy nie została rozpoczęta, a przyczyną był pierwotny brak finansowania. Rada Warszawy przesunęła środki na inne cele, co doprowadziło do wygaśnięcia pozwolenia na budowę. Pieniądze wydane na projekt w efekcie zostały stracone, a rosnące koszty materiałów budowlanych sprawiły, że cena inwestycji wzrosła o kilkadziesiąt milionów – z pierwotnie szacowanych kwot do obecnych ponad 60 mln zł. Dodatkowo, sama aktualizacja dokumentacji pochłonie ok. 1,5 mln zł.

Reklama
Reklama

Jaki basen czeka na realizację?

Projekt, który ma powstać w rejonie ul. Lazurowej (w pobliżu intensywnie rozwijających się osiedli Jelonki i Chrzanów), to nowoczesny kompleks sportowo-rekreacyjny. Ma on w pełni zaspokoić potrzeby sportowców i rodzin.

Wizja upragnionego obiektu obejmuje:

• 25-metrowy basen sportowy z sześcioma torami.

• Basen rekreacyjny wyposażony w atrakcje takie jak bicze wodne, gejzery i leżanki masujące.

• Strefę do nauki pływania.

• 100-metrową zjeżdżalnię zewnętrzną (planowaną jako jedna z głównych atrakcji).

Reklama
Reklama

• Brodzik dla dzieci do lat 7 oraz trzy wanny jacuzzi.

Projekt przewiduje również nowoczesne rozwiązania technologiczne, takie jak zautomatyzowany system wody basenowej i system odzysku energii cieplnej, mające na celu obniżenie kosztów eksploatacji.

2026 upłynie pod znakiem oczekiwania

Los inwestycji jest obecnie podwójnie niepewny. Nawet jeśli grudniowe głosowanie nad budżetem przyniesie cud finansowy, basen jest proceduralnie zablokowany przez odwołanie w SKO. Zanim nie zostanie rozstrzygnięta ta kwestia, dzielnica nie ruszy z dalszymi pracami projektowymi i kosztownymi aktualizacjami.

Mieszkańcy Bemowa, zmuszeni do korzystania z jednej, przepełnionej pływalni, muszą uzbroić się w cierpliwość. Rok 2026, zamiast upływać pod znakiem rozpoczęcia budowy, najprawdopodobniej będzie rokiem kolejnych opóźnień i negocjacji.

Reklama
Reklama

.

Reklama
Reklama
Reklama