11.7°C
1010.1 hPa
Życie Warszawy

Ceny nieruchomości. Warszawa nie jest już najdroższym miastem w Polsce. Gdzie w stolicy szukać tańszych mieszkań?

Publikacja: 04.10.2025 09:00

W Warszawie można znaleźć apartamenty, których cena przekracza 50 tys. zł za m kw., ale jednocześnie

W Warszawie można znaleźć apartamenty, których cena przekracza 50 tys. zł za m kw., ale jednocześnie dostępne są mieszkania nawet pięciokrotnie tańsze

Foto: Robert Biskupski

Zaskakujące dane z najnowszego raportu portalu RynekPierwotny.pl ujawniają, że stolica Polski straciła pozycję lidera na rynku nieruchomości. Warszawa nie jest już najdroższym miastem w kraju. Tytuł ten przypadł Gdańskowi.

Na pierwszy rzut oka, wieści o utracie tytułu najdroższego miasta mogą brzmieć jak dobra wiadomość dla osób poszukujących mieszkania w Warszawie. Mediana ceny za metr kwadratowy w stolicy wynosi 16,6 tys. zł, co plasuje ją za Gdańskiem, gdzie analogiczna wartość sięgnęła 17,6 tys. zł.

Jak zauważa Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl, fenomen Gdańska wynika ze specyfiki lokalnego rynku – jego atrakcyjność turystyczna przyciąga bardzo drogie inwestycje, które zawyżają ogólne statystyki. Niemniej jednak, dla stołecznego rynku nieruchomości to sygnał, że rynek regionalny może być równie, a nawet bardziej, dynamiczny. Faktem jest, że pomimo utraty pozycji lidera, ceny w Warszawie wciąż należą do najwyższych w kraju, a ich zróżnicowanie jest ogromne.

34 871 złotych

za metr kwadratowy trzeba zapłacić średnio w Śródmieściu

Przepaść między drogim a tanim

Zgodnie z danymi portalu RynekPierwotny.pl, w Warszawie można znaleźć apartamenty, których cena przekracza 50 tys. zł za mkw., ale jednocześnie dostępne są mieszkania nawet pięciokrotnie tańsze, z cenami oscylującymi wokół 9-10 tys. zł za mkw. „Najdroższe od najtańszych często dzieli przepaść. Tak więc, nawet osoby z mniej zasobnym portfelem znajdą coś dla siebie, o ile nie mają zbyt wygórowanych oczekiwań np. w kwestii lokalizacji” – komentuje Marek Wielgo.

To ogromne zróżnicowanie cen wynika z wielu czynników, a przede wszystkim z zasady, którą ujęto w trzech słowach: „lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja”. Oprócz położenia, o wartości decydują także inne czynniki, takie jak metraż (kawalerki są relatywnie droższe w przeliczeniu na metr), standard wykończenia czy widok z okna.

Reklama
Reklama
13 411 złotych

za metr kwadratowy trzeba zapłacić średnio na Białołęce

Cennik nieruchomości w dzielnicach Warszawy

Aby ułatwić poruszanie się po stołecznym rynku, warto przyjrzeć się średnim cenom w poszczególnych dzielnicach. Zgodnie z danymi, najwyższe stawki notuje Śródmieście, gdzie za metr kwadratowy trzeba zapłacić średnio 34 871 zł. Na drugim miejscu plasuje się Wola (31 543 zł/m kw.), a podium zamyka Ochota (28 446 zł/m kw.). Są to dzielnice, które ze względu na swoje centralne położenie i dostęp do całej infrastruktury, zawsze będą należeć do najdroższych.

Zdecydowanie najniższe ceny znajdują się na obrzeżach miasta, a w szczególności po prawej stronie Wisły. Najtańszą dzielnicą jest Białołęka ze średnią ceną 13 411 zł za mkw. Niewiele droższe są Wawer (13 642 zł za mkw.) oraz Rembertów (13 763 zł za mkw.). To właśnie w tych rejonach deweloperzy oferują najwięcej mieszkań w cenie poniżej 14,4 tys. zł za m kw. Jak wskazuje raport, Białołęka jest prawdziwym zagłębiem tańszych lokali – ponad 80 proc. najtańszych kawalerek i mieszkań dwupokojowych znajduje się właśnie tutaj.

Gdzie szukać i co brać pod uwagę?

Dla osób z ograniczonym budżetem, raport RynekPierwotny.pl stanowi jasną wskazówkę: poszukiwania warto zacząć od Białołęki, Wawra i Rembertowa. To tutaj koncentruje się największa oferta mieszkań w przystępnych cenach. Co więcej, jeśli priorytetem jest niska cena za metr kwadratowy, bardziej opłaca się rozważać mieszkania o większym metrażu – trzy- lub czteropokojowe, które są relatywnie tańsze niż mniejsze „jedynki” i „dwójki”.

Warto również spojrzeć na peryferyjne dzielnice przez pryzmat przyszłości. Doskonałym przykładem ewolucji jest Ursynów, który w latach 70. i 80. był uważany za „koniec świata” ze słabą komunikacją i infrastrukturą. Dzięki późniejszej rozbudowie, zwłaszcza budowie metra, stał się jedną z najbardziej pożądanych i prestiżowych lokalizacji, a ceny nieruchomości znacząco wzrosły. Inwestycja w peryferyjnej dzielnicy może więc okazać się mądrą decyzją z perspektywy długoterminowej.

Reklama
Reklama

Warszawski rynek nieruchomości jest zróżnicowany i choć ceny wciąż są wysokie, odpowiednie podejście i wiedza o lokalnych uwarunkowaniach pozwalają na znalezienie lokum w bardziej przystępnej cenie. Kluczem jest elastyczność i gotowość do poszukiwań poza ścisłym centrum, co może przynieść zarówno oszczędności, jak i potencjalny wzrost wartości inwestycji w przyszłości.

Reklama
Reklama
Reklama