Przez pierwsze dwa tygodnie życia młode surykatki spędziły bezpiecznie w gnieździe. Miały wtedy jeszcze zamknięte oczy i były karmione wyłącznie mlekiem matki. Ich dieta szybko się jednak zmieniła. Obecnie dorosłe osobniki przynoszą maluchom mięso i owady, wprowadzając je w świat stałego pokarmu.
Od kilku dni małe surykatki zaczęły opuszczać gniazdo i dzielnie harcują na wybiegu! To doskonała wiadomość dla wszystkich odwiedzających. Teraz macie wyjątkową okazję, by na własne oczy zobaczyć, jak młode odkrywają świat i bawią się pod czujnym okiem dorosłych.
Kari – władczyni stada i mistrzyni dyscypliny
Surykatki znane są z życia w zorganizowanych grupach rodzinnych, gdzie każdy osobnik ma swoją ważną funkcję. Najbardziej charakterystycznym elementem ich zachowania jest „stanie na baczność” – to moment, kiedy jeden z członków grupy pełni rolę strażnika, obserwując teren i ostrzegając resztę przed potencjalnym niebezpieczeństwem.
W warszawskim stadzie niepodzielnie rządzi samica Kari. To ona, jako dominująca samica, nie tylko jest matką, ale też przywołuje do porządku i dyscyplinuje resztę rodziny, w tym z pewnością przyszłe rozrabiaki.