Sesja Rady Dzielnicy Praga-Południe, podczas której rozpatrywano dwa projekty uchwał w sprawie ograniczenia sprzedaży alkoholu w nocy, wywołała spore emocje. W mediach społecznościowych stowarzyszenie Miasto Jest Nasze wzywało swoich zwolenników do licznego przybycia, aby „wywrzeć presję na radnych”.
Radni Koalicji Obywatelskiej jednogłośnie odrzucili projekt prezydenta Trzaskowskiego
Jeden z projektów autorstwa prezydenta Rafała Trzaskowskiego proponował zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach 23-6, drugi, złożony przez klub Lewica-MJN, od 22-6. Choć decyzja rady dzielnicy ma charakter jedynie opiniodawczy, a ostateczne wprowadzenie zakazu leży w gestii radnych Warszawy, to jej stanowisko ma istotny wpływ na dalsze procedowanie.
Wyniki głosowania zaskoczyły
Ku zaskoczeniu wielu mieszkańców i aktywistów, większość radnych zagłosowała za odrzuceniem projektu. W głosowaniu 15 radnych opowiedziało się za odrzuceniem uchwały, co oznacza, że sprzeciwili się oni wprowadzeniu ograniczeń w nocnej sprzedaży alkoholu. Przeciwko odrzuceniu, a tym samym za wprowadzeniem prohibicji, zagłosowało jedynie 3 radnych: Inga Domańska, Robert Migas i Dorota Spyra. Jeden radny wstrzymał się od głosu.
Wpis na profilu radnego Roberta Migasa ujawnił, że radni Koalicji Obywatelskiej jednogłośnie odrzucili projekt własnego prezydenta Trzaskowskiego. Dodał on, że to właśnie im mieszkańcy zawdzięczają dalsze problemy z całodobowymi monopolowymi i nocnymi hałasami. „Będziemy się dalej użerać ze sklepami 24h chociaż Kraków, Poznań, Gdańsk czy Wrocław już dawno w trosce o swoich obywateli to ograniczyły” – napisał radny.