16.6°C
1016.1 hPa
Życie Warszawy

Strefa płatnego parkowania w Warszawie zostanie rozszerzona? ZDM robi badania parkingowe

Publikacja: 27.08.2025 07:40

Strefa Płatnego Parkowania Niestrzeżonego w Warszawie może zostać rozszerzona o „Mordor" oraz okolic

Strefa Płatnego Parkowania Niestrzeżonego w Warszawie może zostać rozszerzona o „Mordor" oraz okolice Okęcia

Foto: Adobe Stock

Zarząd Dróg Miejskich przymierza się do powiększenia Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego (SPPN) o dwa obszary: okolice Służewca Przemysłowego na Mokotowie (czyli tzw. Mordor) oraz lotniska Okęcie na terenie dzielnicy Włochy. ZDM już zaczął przeprowadzać w tym celu tzw. badania parkingowe. Mają być kontynuowane we wrześniu. Po nich zapowiadane są konsultacje z mieszkańcami. Ostateczną decyzję w sprawie rozszerzenia strefy podejmie Rada Miasta.

Tereny, o które może zostać powiększona SPPN, znane są z tego, że swoją siedzibę ma tu wiele firm. Szczególnie mocno kojarzony jest z tym Służewiec Przemysłowy. Na tym obszarze znajduje się zagłębie biurowe nazywane potocznie „Mordorem”, które obecnie podlega znaczącej zmianie. Niedotrzymujące kroku wobec wymagań rynku biurowce ustępują rozrastającym się osiedlom mieszkaniowym. Wciąż jednak niezmiennie okolice ul. Domaniewskiej, Postępu czy Cybernetyki to miejsce, gdzie przyjeżdża swoimi samochodami wielu mieszkańców Warszawy i okolic.

Wprowadzenie strefy oznacza, że osoby, które są tu zameldowane (na pobyt stały lub czasowy) i płacące podatki w Warszawie, będą mogły wykupić abonament (rejonowy, kosztujący 30 zł rocznie, lub obszarowy za 600 zł). Pozostałe osoby parkujące na miejscach wyznaczonych w obrębie strefy będą za to płacić.

W jaki sposób przebiega proces rozszerzania SPPN?

Ostanie poszerzenie granic SPPN w Warszawie przeprowadzono na początku 2025 r. Objęło ono część Górnego i Dolnego Mokotowa. Już wtedy w niektórych mediach pojawiły się informacje, że następny w kolejce może być „Mordor”. Teraz te doniesienia się potwierdzają.

ZDM dodaje również, że w grę wchodzi nie tylko kolejna część Mokotowa, ale również okolice Okęcia (Lotniska Chopina) na Włochach. Wstępem do tego są badania parkingowe rozpoczęte jeszcze przed wakacjami. – Badania zajętości miejsc parkingowych mają odpowiedzieć na pytanie, czy w danym rejonie takie narzędzie jak strefa płatnego parkowania jest w ogóle potrzebne i czy zadziała – wyjaśnia „Życiu Warszawy” Jakub Dybalski, rzecznik prasowy ZDM.

Reklama
Reklama

Kolejnym krokiem ze strony ZDM będzie przygotowanie wstępnych projektów organizacji ruchu dla ulic położonych na obszarze objętym strefą. Następne etapy to konsultacje społeczne i wprowadzenie ewentualnych zmian do projektów. Potem ZDM przygotuje założenia do projektu uchwały rozszerzającej strefę. Jeśli uchwała trafi na Radę Miasta, Rada podejmie decyzję o jej przyjęciu lub odrzuceniu. - Radni decydują uchwałą o poszerzeniu SPPN ze wskazaniem daty. Określonego dnia uchwała wchodzi w życie. Równolegle wprowadzamy na ulicach zmiany w oznakowaniu związane z zatwierdzonymi wcześniej projektami – wyjaśnia Dybalski.

Na czym polegają badania parkingowe?

– Badania parkingowe polegają na wielokrotnym, powtarzalnym sprawdzeniu, o różnych porach doby, przez kolejne dni, ilości pojazdów parkujących na konkretnych ulicach. W efekcie dowiadujemy się po pierwsze, ile aut parkuje na danej ulicy o różnych porach dnia. Po drugie, jak długo konkretny pojazd parkuje w danym miejscu lub obszarze, a jeśli to powtarzalne, to o jakich porach doby – tłumaczy rzecznik ZDM.

Tłumaczy, że po pierwsze, daje to ZDM informację, czy w ogóle w tym miejscu strefa jest niezbędna. Jeśli miejsca postojowe są dostępne przez cały dzień, to nie jest. Po drugie, przynosi odpowiedź na pytania o parkujących. – Jeśli np. natężenie parkowania jest bardzo duże, a samochody w kolejnych dniach się nie powtarzają, to zapewne są to auta „przyjezdne” i strefa będzie miała tam sens. Jeśli z kolei ulica jest zastawiona samochodami głównie wieczorami i w nocy, i są to codziennie te same auta, to SPPN raczej nie rozwiąże problemu, bo można założyć, że to auta mieszkańców – tłumaczy Jakub Dybalski.

Na czym polegają konsultacje przed wprowadzeniem strefy?

Konsultacje społeczne z mieszkańcami terenów, jakie ma objąć strefa, nie dotyczą samego pomysłu jej rozszerzenia (czy docelowego zasięgu). Wprowadzeniu SPPN najczęściej towarzyszą zmiany w organizacji ruchu. – Tematem konsultacji są właśnie wstępne projekty zmian, które przygotowujemy. Pokazujemy mieszkańcom, co chcemy zmienić na danej ulicy i słuchamy, co oni na to – mówi rzecznik ZDM.

Przykładowe zmiany w organizacji ruchu dotyczą najczęściej organizacji parkowania, a więc może to być lokalizacja parkowania po jednej bądź drugiej stronie ulicy, określenie sposobu postoju (równoległe, skośne, prostopadłe, w zatokach), wprowadzenie ulicy jednokierunkowej (co zwykle pozwala wyznaczyć dodatkowy pas do postoju), określenie kierunku ruchu, czasem też montaż infrastruktury bezpieczeństwa ruchu drogowego. – Tak naprawdę każdy pomysł związany z organizacją ruchu, jeśli jest zgodny z przepisami i ma sens, może zostać wprowadzony. Po to są konsultacje – podsumowuje Jakub Dybalski.

Reklama
Reklama

Tego analizy ZDM przed rozszerzeniem strefy nie obejmują

Analizy prowadzone przez ZDM podczas przygotowań do wprowadzenia SPPN nie dotyczą takich kwestii jak wpływ, jaki wywrze to na obszary bezpośrednio z nią sąsiadujące, które nie są objęte strefą. – Jest naturalnym zjawiskiem, że część kierowców ucieka tuż za granicę strefy, nie chcąc płacić za parkowanie. Dlatego rozszerzając ją, staramy się opierać ją o naturalne bariery, np. drogę szybkiego ruchu, linię kolejową, Wisłę etc. – mówi Jakub Dybalski. Zarząd Dróg Miejskich nie sprawdza też, czy kierowcy parkujący na danym obszarze mają inne alternatywy niż parkowanie na miejscach, które za niedługi czas mogą stać się płatne.

Władze Warszawy milczą w sprawie rozszerzenia strefy płatnego parkowania

Najprawdopodobniej jesienią ZDM będzie miał gotowe rekomendacje dotyczące rozszerzenia SPPN o „Mordor” i okolice Okęcia. Kolejne kroki należeć będą do władz Warszawy, a potem do radnych Rady Miasta. Czy prace, których skutkiem ma być rozszerzenie SPPN, to inicjatywa ZDM, czy może sygnał do przeprowadzenia badań/konsultacji odnośnie rozszerzenia SPPN popłynął prosto z Ratusza? Czy na tę chwilę władze Warszawy widzą potrzebę rozszerzenia SPPN o wspomniane obszary? Czy jeśli ze strony ZDM pojawi się rekomendacja, by strefę rozszerzyć, Ratusz przedstawi odpowiedni projekt uchwały? Te wszystkie pytania przesłaliśmy 11 sierpnia do Wydziału Prasowego Urzędu m.st. Warszawy. Na podstawie rozmowy z przedstawicielką wydziału wiemy, że pytania dotarły. Do dziś jednak nie otrzymaliśmy na nie odpowiedzi.

Opłata za parkowanie w Śródmieściu również w weekendy. Co dalej z tym pomysłem?

Prace poprzedzające rozszerzenie strefy mogą, ale nie muszą zakończyć się faktycznym powiększeniem o nowe obszary. Pokazuje to chociażby przykład rekomendacji ZDM dotyczących wprowadzenia opłat za parkowanie w części Śródmieścia (np. Starówka) również w weekendy. Nowych opłat jednak nie wprowadzono. W Zarządzie Dróg Miejskich usłyszeliśmy, że z jego strony rekomendacja ta jest nadal aktualna. Jaki był jej los po tym, jak trafiła do Ratusza? Jak dziś władze Warszawy zapatrują się na ten pomysł? Na te pytania Wydział Prasowy również nie udzielił nam odpowiedzi.

Reklama
Reklama
Reklama