23.9°C
1013.9 hPa
Życie Warszawy

Warszawscy policjanci skontrolowali „rowery elektryczne”. Posypały się mandaty

Publikacja: 05.08.2025 13:15

Rowery elektryczne, którymi poruszają się kierujący, w wielu przypadkach są klasyfikowane jako motor

Rowery elektryczne, którymi poruszają się kierujący, w wielu przypadkach są klasyfikowane jako motorowery

Foto: Komenda Stołeczna Policji

Rowery elektryczne na stałe wpisały się w krajobraz polskich miast. Jednak wiele z nich nie spełnia definicji roweru i stanowi rodzaj jednośladu, którego dotyczą odrębne przepisy. Potwierdza to niedawna akcja stołecznej policji.

Funkcjonariusze z warszawskiego Wydziału Ruchu Drogowego przeprowadzili w ostatnich dniach kontrole jednośladów z napędem elektrycznym, które, choć wyglądają jak rowery, nimi nie są. Co więcej, osoby, które poruszają się takimi jednośladami, często nie stosują się do przepisów prawa drogowego, a przez to zagrażają innym uczestnikom ruchu.

66 mandatów i 210 kontroli. Warszawska „drogówka” sprawdziła rowery elektryczne

Jak czytamy na stronie Komendy Stołecznej Policji, w ciągu ostatnich kilku dni funkcjonariusze z warszawskiej „drogówki” skontrolowali w sumie 210 jednośladów. Jeden z nich nie został dopuszczony do dalszego ruchu, a na 66 kierujących nałożono mandaty karne na kwotę ponad 7 tys. zł.

Rower czy motorower? Co mówią przepisy?

Zgodnie z definicją „roweru”, która zawarta jest w Ustawie z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym, jest to: pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem. Rower może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h.

Nietrudno zauważyć, że część osób kierujących takimi pojazdami porusza się po ulicach ze znacznie wyższą prędkością, a do przyspieszania używa wyłącznie manetki. Trzeba jednak zaznaczyć, że tego typu jednoslady nie są rowerami, a motorowerami. Co więcej, kierujący często łamią przepisy, poruszając się nimi po ulicach bez spełnienia ważnych wymogów.

Komenda Stołeczna Policji przypomina, że osoby, które poruszają się „rowerami elektrycznymi” wyposażonymi w pomocniczy napęd elektryczny o napięciu wyższym niż 48 V i o mocy znamionowej większej niż 250 W, a przy tym osiągają prędkość powyżej 25 km/h lub ich rowery są wyposażone w manetkę gazu, muszą dopełnić kilku formalności.

  • Taki pojazd jest klasyfikowany jako motorower, co oznacza, że musi zostać zarejestrowany, podobnie jak samochód. Po rejestracji kierowca otrzyma dowód rejestracyjny oraz tablicę rejestracyjną.
  • Drugim wymogiem jest wykupienie polisy OC. Nie ma w tym wypadku znaczenia, czy pojazd jest wyposażony w silnik spalinowy, czy elektryczny.
  • Poza tym kierowca musi posiadać uprawnienia niezbędne do kierowania pojazdem. W przypadku osób powyżej 18. roku życia wystarczy prawo jazdy kat. B. Osoby, które nie posiadają tego dokumentu oraz osoby niepełnoletnie powyżej 14. roku życia muszą posiadać prawo jazdy kat. AM, które uprawnia do kierowania motorowerem i lekkim czterokołowcem.

Biorąc pod uwagę powyższe przepisy, poruszanie się rowerem elektrycznym, który w rzeczywistości jest klasyfikowany jako motorower, jest nielegalne.