1.7°C
1020.5 hPa
Życie Warszawy

Obrońcy praw zwierząt od rana protestowali pod Sejmem. Znamy wynik głosowania ws. ustawy łańcuchowej

Publikacja: 17.12.2025 18:56

Obrońcy praw zwierząt protestowali pod siedzibą Sejmu RP w dniu głosowania nad tzw. ustawą łańcuchow

Obrońcy praw zwierząt protestowali pod siedzibą Sejmu RP w dniu głosowania nad tzw. ustawą łańcuchową

Foto: PAP / Paweł Supernak

Sejm podjął ostateczną decyzję w sprawie prezydenckiego weta do ustawy łańcuchowej. Mimo masowych protestów w Warszawie i osobistego zaangażowania marszałka Sejmu, posłom nie udało się odrzucić weta prezydenta Karola Nawrockiego.

Przez wiele godzin oczy całej Polski, a w szczególności mieszkańców stolicy zgromadzonych pod gmachami przy ulicy Wiejskiej, zwrócone były na salę plenarną. To właśnie tam ważyły się losy nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która miała definitywnie zakończyć erę trzymania psów na łańcuchach.

Sejm nie odrzucił weta ws. ustawy łańcuchowej

Atmosfera na sali była gęsta od napięcia, ponieważ do przełamania prezydenckiego sprzeciwu wymagana była większość trzech piątych głosów. Oznaczało to, że przy pełnej frekwencji koalicja rządząca musiała przekonać do swojego stanowiska przynajmniej dwustu siedemdziesięciu sześciu posłów.

Sejm nie zdołał zebrać wymaganej większości 3/5 głosów, aby odrzucić sprzeciw głowy państwa wobec tzw. ustawy łańcuchowej.

Szczegółowe wyniki głosowania:

• Za odrzuceniem weta: 246 posłów

Reklama
Reklama

• Przeciw odrzuceniu weta: 192 posłów

• Wstrzymało się: 0 posłów

• Wymagana większość (3/5): 263 głosy (przy tej liczbie obecnych)

• Wynik: Do przełamania weta zabrakło 17 głosów.

Oznacza to, że nowelizacja ustawy w dotychczasowym kształcie (zakładająca m.in. sztywne normy wielkości kojców od 10 do 30 m2) ostatecznie upadła. Decydująca okazała się postawa posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji, którzy niemal w całości opowiedzieli się po stronie prezydenta, blokując dalsze procedowanie sejmowego projektu.

Warszawa w obronie czworonogów

Podczas gdy wewnątrz Sejmu trwała walka na argumenty, na ulicach Warszawy toczyły się głośne protesty. Dzisiejsza manifestacja, która rozpoczęła się w samo południe, była bezpośrednią odpowiedzią na apel Marszałka Czarzastego. Polityk ten w ostatnich dniach nie krył swojego poparcia dla strony społecznej, wzywając mieszkańców stolicy do wyrażenia głośnego sprzeciwu wobec weta. Przed Sejmem zgromadził się tłum aktywistów i zwykłych obywateli, dla których los zwierząt jest sprawą priorytetową. Na transparentach dominowały hasła o zerwaniu łańcuchów i cierpieniu, którego nie da się uargumentować w sposób racjonalny.

Reklama
Reklama

Dzisiejsze wydarzenia były kulminacją serii protestów, które rozpoczęły się już w minioną niedzielę czternastego grudnia. Wówczas to wielki marsz dla zwierząt przeszedł sprzed gmachu parlamentu pod Pałac Prezydencki, niosąc jasny komunikat do głowy państwa.

Reklama
Reklama
Reklama