9.4°C
1019.2 hPa
Życie Warszawy

Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”

Publikacja: 11.12.2025 16:00

Z budżetu na 2026 rok wynika, że warszawiacy muszą się liczyć z co najmniej 40-procentową podwyżką o

Z budżetu na 2026 rok wynika, że warszawiacy muszą się liczyć z co najmniej 40-procentową podwyżką opłat za odbiór i zagospodarowanie odpadów

Foto: MPO

W przyszłym roku za wywóz i zagospodarowanie odpadów mieszkańcy Warszawy zapłacą nawet o 40 proc. więcej niż obecnie – takie deklaracje padły podczas czwartkowej sesji Rady Warszawy.

Na zwiększone wpływy z opłat za gospodarowanie śmieciami zwrócił uwagę Dariusz Figura, przewodniczący klubu radnych PiS w Radzie Warszawy.

Podwyżka cen za odbiór i zagospodarowanie odpadów w Warszawie

Z budżetu na 2026 rok wynika, że warszawiacy muszą się liczyć z co najmniej 40-procentową podwyżką opłat za odbiór i zagospodarowanie odpadów – zauważył radny podczas budżetowej sesji rady miasta. – Tak podwyżka na pewno nie spodoba się warszawiakom.

Jego obawy potwierdził prezydent Rafał Trzaskowski. – Jeżeli chodzi o podwyższenie opłat za śmieci to będzie to zwykły powrót do starych opłat, które zostały po prostu obniżone i wszyscy zapowiadaliśmy, że to się dzieje czasowo. Tymczasem prezentuje pan jako podwyżkę – zwrócił się do radnego Figury. – Rozumiem, że oznacza to, że nie należy robić żadnych obniżek czasowych w Warszawie, bo później cała zmiana i powrót do opłat przed obniżki będzie prezentowana właśnie w ten sposób – dodał.

– Panie prezydencie, pan musiał obniżyć cenę opłat za śmieci, bo taka była decyzja Regionalnej Izby Obrachunkowej – ripostował radny Figura. – Natomiast nie musi pan tej ceny podwyższać – dodał.

Reklama
Reklama

Śmieci z Warszawy nie zmieszczą się w spalarni?

W sprawie zarządzania odpadami wypowiedział się też wiceprzewodniczący miejskiej Komisji Ochrony Środowiska Piotr Szyszko. – Musimy sobie uświadomić, że gospodarka odpadami to nie tylko odbiór, ale również zagospodarowanie odpadów – przypomniał. Przypominam, że w ciągu 20 lat rządów koalicji Obywatelskiej w Warszawie nie uregulowanego systemu gospodarowania odpadami. 20 lat budowana była spalarnia odpadów.

Jak dodał, system kaucyjny powinien spowodować zmniejszenie strumienia odpadów przekazywanych selektywnie do operatorów, w związku z tym operatorzy będą nakładali wyższe ceny. – Dodatkowo spalarnia, która została oddana do użytku, jest zbyt mała w stosunku do ilości odpadów, które mogłyby do tej spalarni trafić. Reszta odpadów będzie jeździła po całej Polsce – mówił radny.

Ostrzegł też przed prawdopodobnymi karami, które miasto będzie płaciło za niewypełnienie celów poziomów recyklingu. – Niestety panie prezydencie nie osiągniecie tych celów ponieważ bardzo słabo funkcjonujecie i bardzo słabo organizujecie system – powiedział. Przeanalizowałem przetargi na odbiór i zagospodarowanie śmieci tam są bardzo ciekawe pozycje. Okazuje się, że odpady, które nie trafią do naszej spalarni, będą jeździły po całej Polsce. Za to wszystko płacą warszawiacy – dodał.

Reklama
Reklama
Reklama