11.8°C
1020.1 hPa
Życie Warszawy

Ceny luksusowych mieszkań na skraju Starówki powalają. Jak wyglądają najdroższe apartamenty w stolicy?

Publikacja: 16.10.2025 10:00

Realizację Villi Bogoria planuje się zakończyć w drugiej połowie 2026 roku

Realizację Villi Bogoria planuje się zakończyć w drugiej połowie 2026 roku

Foto: youtube.com/ Villa Bogoria / kadr z wideo

Luksusowa rezydencja Villa Bogoria przy Ogrodzie Krasińskich bije rekordy cenowe. Za jeden z 35 kameralnych apartamentów trzeba zapłacić nawet ponad 18 milionów złotych. Sprawdzamy, co oferuje projekt, w którym udogodnienia na poziomie sześciogwiazdkowych hoteli spotykają się z dramatyczną historią przedwojennej Warszawy.

W samym sercu warszawskiego Śródmieścia, w miejscu naznaczonym bogatą, choć tragiczną historią, powstaje jedna z najbardziej ekskluzywnych inwestycji mieszkaniowych w Polsce. Mowa o Villi Bogoria – kameralnej rezydencji adresowanej do najbardziej zamożnych klientów. Zlokalizowana tuż przy Ogrodzie Krasińskich, budowla od początku wzbudzała olbrzymie zainteresowanie, a ceny jej apartamentów potwierdzają status superluksusowego projektu. Inwestycja spółki Serenus (powiązanej z BBI Development) celuje w najbardziej wymagających nabywców, którzy cenią nie tylko najwyższy standard, ale i dyskrecję.

Finansowa elita - ceny od 8 do 18 milionów złotych

Prawdziwy szok wywołują ceny apartamentów. To bez wątpienia oferta dla klientów z „bardzo grubym portfelem”. Najwyższa cena za metr kwadratowy w Villi Bogoria sięga 72 000 zł/mkw., plasując rezydencję w absolutnej czołówce najdroższych adresów w kraju. Analiza dostępnych lokali jest równie imponująca:

• Najmniejszy z obecnie dostępnych apartamentów mierzy 128 mkw. i kosztuje 8,2 mln zł.

• Najdroższy z oferowanych lokali osiąga powierzchnię 245 mkw., a jego cena wynosi oszałamiające 18,4 mln zł.

Mimo tych astronomicznych kwot, inwestycja cieszy się olbrzymim powodzeniem – wiele apartamentów zostało już zarezerwowanych.

Reklama
Reklama
Średni metraż apartamentów przekracza 160 mkw

Średni metraż apartamentów przekracza 160 mkw

Foto: youtube.com/ Villa Bogoria / kadr z wideo

Standard sześciogwiazdkowego hotelu

To, co uzasadnia tak wysokie ceny, to połączenie superluksusowego standardu z wyjątkowymi udogodnieniami. Villa Bogoria składa się z zaledwie 35 apartamentów, których średni metraż przekracza 160 mkw., a wysokość wynosi imponujące 3 metry. Każdy lokal zostanie wyposażony w system HMS (Home Management System), który kompleksowo zarządza komfortem mieszkańców – od sterowania oświetleniem, roletami i oknami, po indywidualną klimatyzację oraz kontrolę wilgotności i jakości powietrza (z rekuperacją).

Prawdziwą perłą inwestycji jest jednak rozbudowana Strefa Wellness & SPA, która spełnia standardy najlepszych hoteli:

• 20-metrowy basen i jacuzzi.

• Kompleks saun: sauna sucha fińska, łaźnia parowa oraz basen schładzający.

• Przestrzeń fitness z nowoczesną siłownią oraz salą przystosowaną do ćwiczeń takich jak joga czy pilates na reformerach.

Reklama
Reklama

• Udogodnienia dopełniają eleganckie lobby i całoroczne atrium pełne zieleni.

Luksus widoczny jest także na zewnątrz. Architekci z Juvenes-Projekt postawili na najwyższej klasy materiały, czego dowodem jest sprowadzany specjalnie z Andaluzji biały wapień Piedra Paloma, który zdobi elewację. Za projektem wnętrz części wspólnych stoi z kolei Jacek Synkiewicz, twórca aranżacji wnętrz m.in. prestiżowej Rezydencji Foksal.

Kameralna rezydencja adresowana jest do najbardziej zamożnych klientów

Kameralna rezydencja adresowana jest do najbardziej zamożnych klientów

Foto: youtube.com/ Villa Bogoria / kadr z wideo

Hołd dla Pasażu Simonsa

Lokalizacja Villi Bogoria jest wyjątkowa również ze względu na swoją przeszłość. Apartamentowiec powstaje w miejscu, gdzie przed wojną stał słynny Pasaż Simonsa – modernistyczny kompleks, który w trakcie Powstania Warszawskiego zamienił się w schron, a jego zniszczenie pochłonęło życie około 300 osób.

Część południowa Pasażu Simonsa, do którego kształtem nawiązuje Villa Bogoria, uległa spaleniu w wyn

Część południowa Pasażu Simonsa, do którego kształtem nawiązuje Villa Bogoria, uległa spaleniu w wyniku bombardowań niemieckich już we wrześniu 1939 roku. Wkróce też tę częśc gmachu rozebrano. Północna część pasażu, niewidoczna na zdjęciu, uległą destrukcji podczas Powstania Warszawskiego i stałą się grobem dla 300 osób, które chciały się ukryć w podziemiach przed niemieckim ostrzałem.

Foto: Bundesarchiv Bild

Architekci z Juvenes-Projekt postanowili oddać hołd temu miejscu. Bryła budynku, choć współczesna, luźno nawiązuje do historycznej formy. Zamiast „ostrego” narożnika, zastosowano łagodne, półkoliste przejście będące interpretacją charakterystycznego ukośnie ściętego narożnika dawnego gmachu. Historyczny wymiar miejsca jest widoczny także w otoczeniu: na ulicy Stare Nalewki celowo zachowano fragment przedwojennego torowiska tramwajowego.

Reklama
Reklama

Co ciekawe, działkę pod inwestycję deweloper uzyskał w drodze nietypowej wymiany z miastem – oddając gmach Kina Wars na Rynku Nowego Miasta i dopłacając około 20 mln zł. Sama budowa musiała być wstrzymywana, kiedy na wniosek środowisk kombatanckich przeprowadzono wykopaliska archeologiczne w 2022 roku. Odkryto wówczas jedynie elementy konstrukcyjne, co pozwoliło na kontynuację prac.

W inwestycji powstanie rozbudowana strefa Wellness & SPA

W inwestycji powstanie rozbudowana strefa Wellness & SPA

Foto: youtube.com/ Villa Bogoria / kadr z wideo

Na ostatniej prostej

Inwestycja osiągnęła już stan surowy – symboliczna wiecha zawisła na najwyższej, piątej kondygnacji (cały budynek ma sześć kondygnacji nadziemnych). Obecnie firma Strabag, jako generalny wykonawca, koncentruje się na montażu elewacji i kompleksowych pracach instalacyjnych. Realizację Villi Bogoria planuje się zakończyć w drugiej połowie 2026 roku.

Villa Bogoria to z pewnością projekt unikatowy – luksusowy standard spotyka się z unikalnym historycznym kontekstem u podnóża Starówki, tworząc jeden z najbardziej pożądanych i, co najważniejsze, najdroższych adresów w Polsce, dostępny jedynie dla nielicznej grupy nabywców.

Reklama
Reklama
Reklama