17.6°C
1016.3 hPa
Życie Warszawy

Zakaz sprzedaży alkoholu nocą? Komisja Bezpieczeństwa Rady Warszawy mówi „nie”

Publikacja: 17.09.2025 13:15

Próby wprowadzenia nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych na terenie

Próby wprowadzenia nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych na terenie całego miasta trwają od kilku lat.

Foto: Adobe Stock

Komisja Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Warszawy zaopiniowała negatywnie oba projekty wprowadzenia nocnej prohibicji w Warszawie. Za zakazem sprzedaży alkoholu nocą głosowało dwóch radnych, zaś siedmiu było przeciw. Ostateczna decyzja należy do Rady Warszawy.

Na wtorkowym posiedzeniu komisji głos zabrał szef Komendy Stołecznej Policji, insp. Dariusz Walichnowski. Zdecydowanie poparł wprowadzenie prohibicji, argumentując, że interwencje wobec pijanych osób znacznie obciążają służby i paraliżują ich pracę.

44 interwencje wobec pijanych osób dziennie

Jak tłumaczył komendant, w pierwszych dwóch tygodniach września zarejestrowano 608 interwencji związanych z osobami pod wpływem alkoholu, co daje średnio 44 na dobę. W godzinach nocnych (23-6) było ich 36 dziennie.

Tłumaczył też, że funkcjonariusze często muszą poświęcać dużo czasu na przewożenie i nadzorowanie pijanych – zamiast do izby wytrzeźwień trafiają oni do policyjnej izby zatrzymań. Procedury, takie jak badania w szpitalu i nadzór policji, zajmują wiele godzin, które mogłyby być wykorzystane na inne interwencje. Komendant podkreślił, że zmniejszenie liczby takich interwencji odciążyłoby funkcjonariuszy, umożliwiając im skuteczniejszą pracę na rzecz bezpieczeństwa miasta.

Dariusz Walichnowski zwrócił też uwagę na braki kadrowe w stołecznej policji – obecnie brakuje około 2468 funkcjonariuszy – oraz na agresywne zachowania nietrzeźwych osób wobec służb, co potwierdzali także obecni mieszkańcy.

Reklama
Reklama

Większość radnych na komisji wyraziła jednak odmienne zdanie. – Warszawa jest jednym z najbezpieczniejszych miast Europy, a punktowe problemy (zwłaszcza z nocnymi klubami) należy rozwiązywać przez edukację i dofinansowanie służb odpowiedzialnych za porządek publiczny – skomentował radny Maciej Binkowski. – Forsowane przez tak zwanych „aktywistów” rozwiązania to nie tylko bezczelny zamach na swobody obywatelskie, narzucanie jedynie słusznych poglądów, ale i destrukcja małych przedsiębiorców, dla których handel alkoholem to główne źródło utrzymania.

Po negatywnych opiniach 14 z 18 dzielnic, projekty zakazu – zarówno prezydencki w godzinach 23-6, jak i rady miejskiej (22-6) – znów trafią pod dyskusję podczas czwartkowej sesji Rady Warszawy. W kuluarach mówi się, że Koalicja Obywatelska już podjęła decyzję, że będzie głosować przeciwko wprowadzeniu prohibicji. Ugrupowanie to ma większość w Radzie Warszawy, więc szanse na uchwalenie takich przepisów są praktycznie żadne.

Dwa projekty uchwały prohibicyjnej

Do radnych Warszawy trafiły dwa projekty uchwały prohibicyjnej – prezydenta Rafała Trzaskowskiego i klubu radnych Lewica–Miasto Jest Nasze. Oba zakładają wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach w godzinach nocnych. Prezydent Rafał Trzaskowski proponuje, by miało to miejsce w godz. 23–6, klub radnych – w godz. 22–6. Podczas lipcowej sesji Rady Warszawy radni zdecydowali o przekazaniu projektów do dzielnic.

W dzielnicach okazało się, że radni Koalicji Obywatelskiej, która popiera prezydenta Trzaskowskiego, postanowili odrzucić również jego projekt. Spowodowało to głośne sprzeciwy głównie ze strony Lewicy i organizacji Miasto Jest Nasze.

Próby wprowadzenia nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych na terenie całego miasta trwają od kilku lat. Pomysł ten zyskał na popularności głównie jako odpowiedź na problemy z zakłócaniem porządku publicznego, hałasem i awanturami, szczególnie w centrum Warszawy.

Reklama
Reklama

W 2023 roku aktywiści miejscy złożyli obywatelski projekt uchwały o zakazie nocnej sprzedaży alkoholu w całej Warszawie w godzinach od 22 do 6. Zakaz miał nie obejmować punktów gastronomicznych, takich jak puby czy bary.

W 2024 roku prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski skierował do rady miasta projekt uchwały intencyjnej dotyczącej nocnego ograniczenia sprzedaży alkoholu, który spotkał się z dużym poparciem społecznym. Według badania przygotowanego na zamówienie ratusza około 80 proc. mieszkańców było za takim rozwiązaniem.

W lutym 2025 roku uchwała została nagle zdjęta z porządku obrad, co wywołało krytykę ze strony radnych i aktywistów.

Reklama
Reklama
Reklama