Jak informuje RMF FM, powołując się na nieoficjalne źródła, od dłuższego czasu trwał konflikt na linii ratusz - komenda stołeczna. Władze miasta miały nawet wysłać list, w którym zwracały uwagę na problemy we współpracy z szefostwem policji. Spór miał polegać m.in. na braku zapowiadanych postępów w zapełnianiu potężnej luki kadrowej w garnizonie warszawskim - brakuje w nim ponad co piątego funkcjonariusza.
Problemy kadrowe w Komendzie Stołecznej Policji
O przyczyny takiego stanu pytali m.in. radni Warszawy. „Od kilku lat obserwuje się bardzo dużą ilość wakatów w Komendzie Stołecznej Policji. Jest zdaje się ona w tej chwili wręcz rekordowa. Niewątpliwie jest to spowodowane przede wszystkim odejściami ze służby funkcjonariuszy. Mając na względzie bezpieczeństwo mieszkańców naszego miasta, proszę o informację, co powoduje taką ilość odejść” – pytał w interpelacji przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Warszawy Tomasz Sybilski.
Kolejnym powodem zmiany na stanowisku szefa policji w Warszawie jest fakt braku nominacji generalskiej dla tego oficera. RMF FM twierdzi, że inspektor Dariusz Walichnowski spodziewał się awansu podczas lipcowego święta policji. To jednak, ku jego zaskoczeniu, nie nastąpiło, choć kieruje największym garnizonem w Polsce.