Z Galerii Mokotów (oficjalna nazwa Westfield Mokotów) zniknęły dwie restauracje: Jeffs i Vapiano. Z informacji przekazanej „Gazecie Wyborczej” przez Izabelę Wójcik, główną managerkę centrum, wynika, że w miejsce Vapiano pojawi się inny lokal – Kuchnia Marché. Mimo to eksperci zastanawiają się, czy to nie przejaw szerszego trendu, w którym oferta gastronomiczna galerii handlowych zacznie ograniczać się tylko do fast foodów.
Paweł Paciorek, ekspert z Działu Powierzchni Handlowych firmy Colliers, specjalizującej się w nieruchomościach komercyjnych, w rozmowie z „Wyborczą” zwraca uwagę, że Galeria Mokotów musi podążać za zmianami zachodzącymi w jej otoczeniu. Chodzi m.in. o fakt, że w ostatnich latach Służewiec Przemysłowy, zwany Mordorem, przestał był obszarem ze stale rosnącą liczbą biur. Zachodzi odwrotny proces: przestrzeń biurowa się kurczy, a w jej miejsce zaczynają wchodzić tzw. mieszkaniówka.
Do tego dochodzi dziejąca się na naszych oczach ewolucja w sposobie dokonywania zakupów, której konsekwencje odczuwają wszystkie centra handlowe. Mowa o rezygnacji z zakupów stacjonarnych na rzecz zakupów online. Efekt jest taki, że klienci coraz częściej pojawiają się w sklepach stacjonarnych tylko po to, by odebrać lub oddać rzecz kupioną wcześniej przez internet. W rezultacie rzadziej korzystają z oferty gastronomicznej.
Galerie handlowe muszą sprostać nowym czasom
Analityk Colliers wskazuje, że Służewiec stał się obszarem bardziej zróżnicowanym funkcjonalnie niż kiedyś. Powstają nowe osiedla z ofertą gastronomiczną i restauracjami w parterach budynków. W efekcie lokale w galerii handlowej mają większą konkurencję. Do tego dochodzą wymagania związane z godzinami pracy, jakie przed najemcami stawiają tego typu miejsca. Restauracjom sieciowym typu fast food łatwiej jest im sprostać.