19.1°C
1011.8 hPa
Życie Warszawy

Dla malucha, czy dla nikogo? Problemy z warszawską wyprawką dla noworodków

Publikacja: 29.07.2025 09:30

Warszawscy rodzice sugerują, że wyprawka dla noworodków dociera do nich za późno

Warszawscy rodzice sugerują, że wyprawka dla noworodków dociera do nich za późno

Foto: UM Warszawa

Program „Wyprawka dla Warszawskiego Malucha” miał być wsparciem dla świeżo upieczonych rodziców w stolicy, jednak okazuje się, że biurokratyczne przeszkody poddają w wątpliwość jego efektywność. Czy system, który miał pomóc, spełnia swoje zadanie?

Kwestia miejskiej wyprawki dla noworodków stała się przedmiotem interpelacji radnej Joanny Staniszkis, która zwróciła uwagę na liczne problemy, z jakimi borykają się rodzice.

Zgodnie z jej pismem, aby otrzymać wyprawkę, konieczne jest posiadanie numeru PESEL dziecka. Proces jego uzyskania może trwać nawet do 50 dni: 21 dni na zgłoszenie narodzin dziecka oraz kolejne 30 dni oczekiwania. Problem potęguje fakt, że rodzice mają zaledwie 45 dni od narodzin na złożenie wniosku o wyprawkę. W efekcie, jak podkreśla radna, „wiele przedmiotów z wyprawki jest już za małe lub rodzice już je zakupili”.

Obecna praktyka, według Staniszkis, polega na tym, że młode matki odbierają wyprawkę po około dwóch miesiącach i z powodu nieadekwatnych rozmiarów przekazują ją dalej, np. koleżankom spodziewającym się dziecka. Radna zaproponowała, aby wyprawka była wydawana bezpośrednio w szpitalu po porodzie, co stanowiłoby rzeczywistą pomoc dla rodziców i „ogromną radość w tak ważnym momencie”. Sugerowała także uproszczenie procedur, umożliwiając wydanie wyprawki na podstawie numeru PESEL matki.

Odpowiedź miasta: system działa sprawnie?

W odpowiedzi na interpelację, miasto przedstawiło stanowisko, które zdaje się nie dostrzegać zgłaszanych problemów. Zgodnie z wyjaśnieniami, wniosek o wyprawkę jest rozpatrywany w ciągu miesiąca od jego złożenia, a dostawa na wskazany adres zajmuje kolejne 30 dni. Mimo że oczekiwanie na wyprawkę faktycznie może wynosić do 2 miesięcy, Urząd Miasta podkreśla, że w praktyce rodzice otrzymują wyprawki zwykle w ciągu miesiąca od złożenia kompletnego wniosku. Co więcej, miasto zapewnia, że elementy wyprawki są dostosowane do tych terminów – ubranka mają rozmiar 74, odpowiedni dla niemowląt między 4. a 6. miesiącem życia, a kosze Mojżesza są przeznaczone dla noworodków i niemowląt do około 4. miesiąca życia.

PESEL i terminy

Urząd Miasta zdaje się mieć także odmienne zdanie na temat problemów z uzyskaniem numeru PESEL. W odpowiedzi czytamy, że mieszkańcy nie zgłaszają problemów z długim oczekiwaniem na numer PESEL dziecka. Podkreślono, że numer PESEL nadawany jest niezwłocznie, najczęściej w tym samym dniu, po zgłoszeniu urodzenia dziecka, na które rodzice mają 21 dni. Opóźnienia do 30 dni zdarzają się „w wyjątkowych, skomplikowanych przypadkach”, a wiele kompletnych wniosków o wyprawkę wraz z numerem PESEL jest składanych „nawet w ciągu kilku kilkunastu dni od narodzin dziecka”. Jednocześnie miasto poinformowało o pozytywnej zmianie, która już została wprowadzona – termin na złożenie wniosku o wyprawkę został wydłużony z miesiąca do 45 dni od dnia urodzenia dziecka, co było odpowiedzią na zgłaszane przez mieszkańców, że czas po narodzinach jest trudny i intensywny.

Wydawanie wyprawki w szpitalu – dlaczego nie?

Propozycja radnej dotycząca wydawania wyprawki bezpośrednio w szpitalu spotkała się z argumentami przeciwnymi ze strony Urzędu Miasta. Głównym problemem jest fakt, że „Wyprawka dla Warszawskiego Malucha” to program skierowany do warszawiaków i nowonarodzonych mieszkańców miasta. Jak zaznaczono, nie każda kobieta rodząca w warszawskich szpitalach jest mieszkanką Warszawy, podobnie jak nie każda Warszawianka rodzi swoje dziecko w Warszawie, co w przypadku wydawania wyprawki po porodzie „wykluczałoby część grupy, do której świadczenie jest skierowane”. Dodatkowo, Urząd Miasta wskazuje, że nie wszystkie szpitale w Warszawie są prowadzone przez władze samorządowe (np. są to szpitale prywatne), co rodzi trudności w skoordynowaniu i wprowadzeniu takiej zmiany.

Kurierem wygodniej?

Urząd Miasta utrzymuje, że obecna forma dostarczania wyprawki kurierem na adres zamieszkania podany we wniosku jest ceniona przez mieszkańców. Urzędnicy argumentują, że „w tym szczególnym i intensywnym czasie nie wymaga to wychodzenia z domu i transportowania wyprawki”. Oznacza to, że z perspektywy miasta, obecny system dostaw jest efektywny i komfortowy dla beneficjentów.

Mimo zgłaszanych przez radną Joannę Staniszkis problemów, ratusz, że system „Wyprawki dla Warszawskiego Malucha” funkcjonuje sprawnie, a podjęte już kroki (jak wydłużenie terminu na złożenie wniosku) wychodzą naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców. Różnice w percepcji sytuacji sugerują, że problem może leżeć w indywidualnych doświadczeniach rodziców, które nie zawsze odzwierciedlają ogólne statystyki Urzędu Miasta.