17°C
1022.6 hPa
Życie Warszawy

Pomylił zjazdy i jechał „pod prąd”. Dostał mandat i punkty karne

Publikacja: 03.07.2025 14:45

Policja zatrzymała kierowcę jadącego pod prąd

Policja zatrzymała kierowcę jadącego pod prąd

Foto: Policja

Policjanci zatrzymali na węźle Lesznowola kierowcę, który pomylił zjazdy i próbować jechać „pod prąd”. Funkcjonariusze ukarali mężczyznę mandatem i punktami karnymi.

Komenda w Piasecznie poinformowała o groźnym zdarzeniu, do którego doszło na węźle Lesznowola. Na szczęście na miejscu znajdowali się policjanci piaseczyńskiej drogówki, dzięki czemu natychmiast zablokowali możliwość dalszej jazdy kierowcy, który poruszał się niezgodnie z kierunkiem jazdy.

200 zł i punty karne. Kierowca został ukarany

38-letni mężczyzna, który kierował samochodem marki Mazda, zamierzał dojechać do Nadarzyna. Na węźle Lesznowola zorientował się, że zjechał w nieprawidłowym miejscu. Postanowił „naprawić” swój błąd i zawrócił – problem jednak w tym, że droga była jednokierunkowa, a mężczyzna zaczął jechać „pod prąd”. Trafił na patrol policji, który od razu zatrzymał kierowcę i zablokował mu możliwość dalszej jazdy. 38-latek dostał mandat karny w wysokości 200 zł i 5 punktów karnych.

Jazda pod prąd to śmiertelne zagrożenie 

Jak podkreśla KPP w swoim komunikacie, niestosowanie się do znaków drogowych może przynieść kierowcom poważne konsekwencje – to zagrożenie w bezpieczeństwie ruchu drogowego zarówno dla osób, które łamią prawo, jak i innych użytkowników drogi.

Jazda niezgodnie z kierunkiem ruchu, nazywana jazdą pod prąd, jest uznawana za jedno z najbardziej niebezpiecznych wykroczeń. Kierowcy poruszający się po tej drodze nie spodziewają się bowiem, że auto może pojawić się przed ich maską. Taka sytuacja może skończyć się czołowym zderzeniem i tragedią.

„To niestety kolejny przykład na to, że za kierownicą nie ma miejsca na pośpiech, domysły i improwizację. Znaki drogowe są po coś – a lekceważenie ich to gra o wysoką stawkę” – czytamy w komunikacie.