7.3°C
1016.4 hPa
Życie Warszawy

Jak starzy warszawiacy chodzili - nowe stare przejście dla pieszych na Brackiej

Publikacja: 09.11.2025 12:00

Do miejskiej tkanki powróci przejście dla pieszych, które połączy sztucznie rozciętą ulicę Bracką

Do miejskiej tkanki powróci przejście dla pieszych, które połączy sztucznie rozciętą ulicę Bracką

Foto: mat. pras.

Warszawa kontynuuje „zszywanie" Śródmieścia w ramach projektu Nowego Centrum Warszawy. Najnowszym etapem jest planowane naziemne przejście dla pieszych w osi ulicy Brackiej przez Aleje Jerozolimskie. Zarząd Dróg Miejskich (ZDM) właśnie otworzył oferty w przetargu na wyłonienie projektanta tej inwestycji.

Celem jest połączenie dwóch odcinków ulicy Brackiej, które obecnie są przedzielone, tworząc lepszą integrację przestrzeni miejskiej. To działanie wpisuje się w serię zmian, które uzupełniają duże inwestycje i tworzą jedną spójną całość z dotychczas rozbitych fragmentów tej części Śródmieścia.

Jeszcze w połowie lat 60. XX wieku warszawscy przechodnie swobodnie korzystali z przejścia prez Alej

Jeszcze w połowie lat 60. XX wieku warszawscy przechodnie swobodnie korzystali z przejścia prez Aleje Jerozolimskie na wysokości ulicy Brackiej. Przejście, którez nie było wyposażone w sygnalizację świetlną dawało coraz mniej bezpieczeństwa pieszym i w dobie polskiego boomu motoryzacyjnego zostało zlikwidowane.

Foto: NAC

Nowe Centrum Warszawy na starych ścieżkach

Działania na Brackiej to kolejny element planu przywracania pieszym centralnych obszarów miasta. W ostatnim czasie oddano do użytku:

  • Nowe naziemne przejście w osi ulicy Złotej, łączące przebudowywany kwartał ulicy z Placem Centralnym i Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
  • W budowie jest także przejście przez Marszałkowską na wysokości ulicy Sienkiewicza. Jego otwarcie jest planowane w przyszłym roku.
Reklama
Reklama

Planowane przejście na Brackiej będzie powrotem do historycznego układu komunikacyjnego. Dotychczas kończył się on ślepo na linii Alej Jerozolimskich. Tym samym uniemożliwiona była komunikacja piesza z fragmentem ulicy obok dawnego Smyka, który po przebudowie został zazielenioną przestrzenią.

Odtworzenie przejścia dla pieszych w perspektywie ulicy Brackiej stworzy fundamenty pod nową, kluczową oś pieszą biegnącą od Placu Trzech Krzyży, przez Plac Pięciu Rogów, zbieg ulic Złotej i Zgoda obok Domu pod Orłami aż do ulicy Sienkiewicza.  To połączenie to więcej niż infrastruktura – to powrót do miejskiej tradycji, którą starzy warszawiacy doskonale znali.

Plan przejść dla pieszych, tych istniejących, tworzonych i zaplanowanych zaprezentowały władze miast

Plan przejść dla pieszych, tych istniejących, tworzonych i zaplanowanych zaprezentowały władze miasta. Gdy ruszą wszystkie, centrum miasta nie będzie przypominać dotychczasowego wyspiarskiego podzielonego przez rzeki ulic

Foto: mat. pras.

Jak Vitkac zaburzył tradycyjny ciąg pieszy?

Odtwarzanie historycznego połączenia na Brackiej stawia pod znakiem zapytania długofalową wizję rozwoju przestrzeni miejskiej, szczególnie w kontekście Domu Handlowego Vitkac.

Gmach Domu Handlowego Vitkac przeciął oś ulicy Brackiej. Po uruchomieniu na nowo przejścia dla piesz

Gmach Domu Handlowego Vitkac przeciął oś ulicy Brackiej. Po uruchomieniu na nowo przejścia dla pieszych przez Aleje Jerozolimskie stanie się to wyraźnie odczuwalne.

Foto: mat. pras.

Reklama
Reklama

Czarny gmach został zrealizowany według projektu śp. Stefana Kuryłowicza. Architekt, inwestorzy i ówczesne władze miasta błędnie uznali, że skoro to jakże warszawskie połączenie nie istniało tyle lat, to już nie powróci. Vitkac, przecinając historyczną oś, będzie miał znaczący wpływ na odtwarzany układ komunikacyjny, tak naturalny dla tej części Śródmieścia.

 Powrót przejścia na Brackiej to tryumf miejskiej pamięci i potrzeb mieszkańców nad architektoniczną anomalią. Co teraz z czarnym elementem, który Warszawa nigdy nie polubiła, i który znalazł się na drodze historycznej osi? To pytanie o przyszłą harmonię wciąż pozostaje otwarte.

Reklama
Reklama
Reklama