11.6°C
1019.5 hPa
Życie Warszawy

Park Żerański gotowy. Jutro otwarcie. Czy kontrowersyjna inwestycja zda egzamin?

Publikacja: 09.10.2025 17:48

W piątek, 10 października, Park Żerański zostanie udostępniony mieszkańcom

W piątek, 10 października, Park Żerański zostanie udostępniony mieszkańcom

Foto: mat. pras.

Po miesiącach opóźnień i krytyce mieszkańców Zarząd Zieleni ogłosił otwarcie Parku Żerańskiego. Jutro po południu warszawiacy zyskają pierwszy park z linią brzegową. Z kolei na ostatni weekend października zaplanowano tam piknik dla mieszkańców.

Wielka rekreacyjna obietnica Białołęki w końcu staje się faktem. Po burzliwym okresie finalizacji prac, pełnym kontrowersji dotyczących jakości wykonania i opóźnień, Park Żerański ma zostać udostępniony mieszkańcom już jutro, w piątek 10 października, po południu. Inwestycja o powierzchni 13 hektarów, zlokalizowana na zachodnim nabrzeżu Kanału Żerańskiego (między ulicami Modlińską a Płochocińską) to jedyny park w stolicy, który oferuje dostęp do linii brzegowej. Choć Zarząd Zieleni (ZZW) zaprasza do korzystania z uroków nowej przestrzeni, otwarcie następuje w cieniu gorącej dyskusji o tym, czy ten długo oczekiwany projekt rzeczywiście spełnia obietnice.

Otwarcie w cieniu kontrowersji

Oddanie parku do użytku następuje po wielokrotnym przesuwaniu harmonogramu. Pierwotne zakończenie I etapu prac planowano na III kwartał 2025 roku.

Bezpośrednio przed odbiorem technicznym „Życie Warszawy” opisało obszerny katalog zarzutów ze strony okolicznych mieszkańców, co postawiło pod znakiem zapytania jakość pracy wykonawcy. We wrześniu warszawiacy alarmowali o rażących usterkach, które miały świadczyć o fuszerce. Lista zaniedbań była długa: w ciągach pieszych, mających być głównymi alejkami, miały pojawić się dziury "na wylot", a nawierzchnia została zniszczona przez ciężki sprzęt. Krytykowano również brak kluczowej małej architektury, w tym niezamontowane wszystkie pomosty, brak ławek i koszy na śmieci oraz desek przy parku linowym – jednej z głównych atrakcji dla dzieci.

Niepokój budziła też stan zieleni. Zamiast obiecanych bujnych nasadzeń, mieszkańcy wskazywali na "klepisko i ponad metrowe chwasty" oraz uschnięte już drzewa i krzewy.

Reklama
Reklama

Postindustrialna wizytówka Żerania

Mimo burzliwych początków, Park Żerański oferuje warszawiakom unikalną przestrzeń. ZZW potwierdza udostępnienie szeregu atrakcji: 12 nowych pomostów rekreacyjnych i bulwaru, liczne ścieżki rowerowe, wiaty, ponad 100 ławek oraz park linowy i plac zabaw.

Jednak elementem wyróżniającym jest sama koncepcja, która celowo nawiązuje do poprzemysłowego charakteru terenu. Zamiast maskować przeszłość, architekci włączyli w projekt relikty nieukończonego portu oraz dawnych zakładów prefabrykacji budowlanej Falbet. Wzdłuż nabrzeża znajdziemy dalby i polery (słupy cumownicze), a w północnej części ścieżki prowadzą wśród prefabrykatów (gruzowiska), które zostały potraktowane jako element ekosystemu, tzw. "czwartej przyrody". To zjawisko, w którym przyroda na własną rękę "zagospodarowuje" tereny poprzemysłowe, tworząc cenną ostoję dla drobnych zwierząt. ZZW zapowiedział, że na terenie parku pojawią się tablice edukacyjne, które wyjaśnią tę koncepcję, a strefa rumowisk została wygrodzona jako ostoja przyrody, niedostępna do swobodnej eksploracji.

Na co jeszcze czekamy?

Inwestycja nie jest jeszcze w pełni kompletna. Kluczowe elementy infrastruktury, takie jak pawilon gastronomiczny z ogólnodostępnym zapleczem sanitarnym, oraz wodny plac zabaw (realizowany z Budżetu Obywatelskiego), mają powstać dopiero w przyszłym roku (pawilon w listopadzie 2025 r., ale z opóźnionym startem działalności).

ZZW zaprasza również mieszkańców na oficjalny piknik na lądzie i wodzie, który odbędzie się w sobotę 25 października o godz. 12:00. Jednocześnie apeluje o ostrożność – ze względu na obecność dzikich zwierząt oraz doniesienia o wcześniejszym nielegalnym wchodzeniu na teren i zaśmiecaniu, ZZW prosi właścicieli psów o trzymanie czworonogów na smyczy.

Reklama
Reklama

Otwarcie parku to bez wątpienia krok w stronę zwiększenia atrakcyjności rekreacyjnej Warszawy. Jednak wobec burzliwych początków, teraz to mieszkańcy i czas zweryfikują, czy kontrowersyjna inwestycja Parku Żerańskiego rzeczywiście zda egzamin z jakości i funkcjonalności.

Reklama
Reklama
Reklama