Do zdarzenia doszło w mieszkaniu, do którego pierwsi przybyli policjanci z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego wezwani na interwencję domową. Na miejscu zastali już zespół ratownictwa medycznego, który zabierał do szpitala mężczyznę z poważnymi obrażeniami. Okazało się, że poszkodowany został kilkukrotnie ugodzony nożem.
W mieszkaniu przebywały jeszcze trzy osoby: 80-letnia kobieta, jej 56-letni syn oraz 40-letnia znajoma. Jak ustalono, obie kobiety były pod wpływem alkoholu, a ich wersje wydarzeń były nielogiczne i niespójne, co natychmiast wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy.
Przebieg interwencji i dowody
Policjanci dokładnie przeszukali mieszkanie. Ich czujność szybko przyniosła rezultaty. W zakamarkach łazienki znaleziono ukrytą kołdrę, która nosiła ślady "czerwono-brunatnej substancji", najprawdopodobniej krwi. W innym miejscu mundurowi odkryli schowaną męską koszulkę z podobnymi śladami i dziurą.
Kluczowym dowodem okazał się nóż. Jego ostrze zostało umyte, jednak rękojeść wciąż nosiła ślady, które potwierdziły, że narzędzie to było używane podczas dramatycznego zajścia. Dodatkowo w mieszkaniu zabezpieczono kilka gramów mefedronu, którego posiadanie funkcjonariusze przypisali 56-latkowi. Wobec zebranych dowodów cała trójka została zatrzymana.