30°C
1015.4 hPa
Życie Warszawy

Atak na Ukraińców na warszawskiej Białołęce. Powodem narodowość

Publikacja: 05.09.2025 10:45

Sprawcy pobicia usłyszeli zarzuty

Sprawcy pobicia usłyszeli zarzuty

Foto: Policja

Trzech mężczyzn pobiło i znieważyło obywateli Ukrainy na warszawskiej Białołęce. Do napaści doszło na tle narodowościowym. Dzięki szybkiej reakcji policji, wszyscy napastnicy zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Do brutalnego zdarzenia doszło późnym wieczorem w rejonie jednego ze sklepów na Białołęce. Młodzi obywatele Ukrainy zostali zaczepieni przez grupę nieznanych im mężczyzn. Agresorzy wulgarnie wyzywali ich z powodu narodowości, a następnie trzech z nich pobiło pokrzywdzonych. Towarzysząca Ukraińcom kobieta wezwała policję i nagrała atak, co okazało się kluczowe dla dalszych działań służb.

Policja zatrzymała w tej sprawie trzy osoby

Policja zatrzymała w tej sprawie trzy osoby

Foto: Policja

Szybka interwencja i dochodzenie

Po zgłoszeniu, na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano policjantów z białołęckiej grupy dochodzeniowo-śledczej. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady przestępstwa, a jednemu z poszkodowanych, który odniósł obrażenia, udzielono pomocy medycznej. Patrolowcy zebrali informacje od świadków i sporządzili rysopisy napastników. Materiały te, wraz z zeznaniami złożonymi przez obywateli Ukrainy na komisariacie, zostały przekazane kryminalnym.

Kluczowe nagranie i zatrzymania

Kryminalni, wnikliwie analizując nagranie z telefonu komórkowego, szybko ustalili tożsamość sprawców. Dzięki temu, informacja o nich została przekazana wszystkim załogom patrolowym. Zaledwie kilka godzin później policjanci zatrzymali pierwszego z podejrzanych, 41-letniego mężczyznę. Następnego dnia, operacyjni namierzyli i zatrzymali pozostałych dwóch napastników, w wieku 28 i 36 lat, w jednym z mieszkań na Białołęce. Co więcej, podczas przeszukania mieszkania 36-latka znaleziono mefedron.

Reklama
Reklama

Poważne zarzuty i policyjny dozór

Zatrzymani usłyszeli już zarzuty. 41-latek odpowie za udział w pobiciu. Zarzuty dla 28-latka są znacznie poważniejsze – dotyczą pobicia, uszkodzenia ciała, znieważenia obcokrajowców ze względu na ich narodowość oraz kierowania gróźb karalnych wobec świadka. Grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności. 36-latek odpowie za pobicie, znieważenie na tle narodowościowym oraz posiadanie narkotyków, a jego kara może być surowsza ze względu na popełnienie przestępstwa w warunkach recydywy. Sąd objął 28-latka i 36-latka policyjnym dozorem, zakazując im zbliżania się do pokrzywdzonych oraz do pozostałych podejrzanych. Sprawę przekazano do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Północ.

Reklama
Reklama
Reklama