Ten wyjątkowy budynek, będący reliktem przedwojennej zabudowy i cudem ocalały z wojennych zniszczeń, stanowi cenny przykład funkcjonalistycznej architektury lat 30. XX wieku i ma ogromne znaczenie dla historii miasta.
Drzwi do jednego z mieszkań, zachowujące oryginalny charakter i estetykę z czasów budowy obiektu
Świadek historii i architektoniczna perła Śródmieścia
Kamienica przy Siennej 55 i 55a to jeden z nielicznych ocalałych obiektów południowej pierzei przedwojennej ulicy, który przetrwał zarówno zniszczenia II wojny światowej, jak i powojenne zmiany urbanistyczne. Reprezentuje typ luksusowej kamienicy mieszkalnej, wzniesionej w latach 1937-1938 w nurcie funkcjonalizmu, popularnego pod koniec lat 30. XX wieku. Jej projekt przypisuje się inżynierowi Marcinowi Weinfeldowi, z prawdopodobnym współudziałem znanego architekta Jerzego Gelbarda w zakresie elewacji frontowej, co nadaje jej dodatkową wartość artystyczną i historyczną. Obiekt powstawał w dwóch etapach – najpierw budynek frontowy, następnie oficyna.
Elegancka klatka schodowa z oryginalną balustradą i posadzką
Kamienica przetrwała wojnę
Historia kamienicy jest nierozerwalnie związana z tragicznymi losami Warszawy. Pomimo bombardowań ulicy Siennej we wrześniu 1939 roku, budynek nie uległ znacznym zniszczeniom. W czasie okupacji niemieckiej znalazł się na terenie getta warszawskiego, a mur pomiędzy posesjami 53 a 55 jest dziś jego symbolicznym reliktem. W 1941 roku nieparzysta strona Siennej została wyłączona z getta, a mieszkańcy wysiedleni. W trakcie Powstania Warszawskiego w 1944 roku kamienica służyła jako kwatera oddziałów Zgrupowania AK „Chrobry II”, doznając jedynie stosunkowo niewielkich uszkodzeń, głównie dachu i stolarki.