Złożona interpelacja to echo pisma, które wpłynęło do sekretariatu prezydenta Warszawy 8 sierpnia 2025 roku. Złożyła je mieszkanka Białołęki, wskazując na szereg nieprawidłowości, które mogą prowadzić do wniosku o popełnieniu przestępstwa przez urzędników Urzędu Dzielnicy.
Działka stała się własnością miasta, ale w dokumentach nadal była prywatna
Kluczowym elementem tej historii jest działka przy ul. Dionizosa. W 2019 roku została ona wydzielona pod budowę drogi publicznej. Zgodnie z polskim prawem, w takich przypadkach własność nieruchomości przechodzi na miasto automatycznie. Decyzja podziałowa, która to usankcjonowała, uprawomocniła się 11 czerwca 2019 roku. Od tej daty działka była już częścią miejskiego majątku.
I tu zaczyna się największy problem. Okazało się, że pomimo przejęcia działki przez miasto, nie zaktualizowano wpisu w księdze wieczystej. To właśnie zaniechanie urzędników miało umożliwić deweloperowi Victoria Dom jej zakup. Akt notarialny sprzedaży został podpisany niemal miesiąc po tym, jak miasto nabyło ją z mocy prawa. Radny Mencwel w swoim piśmie wspomina również o innej, sąsiedniej działce, która mogła zostać sprzedana w ten sam sposób.