Choć Warszawa dumnie prezentuje się jako tętniąca życiem metropolia, w jej cieniu pozostaje wstydliwy problem braku podstawowej infrastruktury. Mimo dynamicznego rozwoju, wciąż duża część nieruchomości, zwłaszcza na peryferiach, nie jest podłączona do miejskiej sieci kanalizacyjnej. Szacuje się, że skala zjawiska obejmuje aż 20 tysięcy nieruchomości w całym mieście. W tej liczbie znajdują się zarówno domy, które technicznie nie mają możliwości przyłączenia, jak i te, których właściciele, z różnych przyczyn, nie zdecydowali się na ten krok.
Dzielnice na peryferiach - epicentrum problemu
Problem braku kanalizacji nie dotyczy jednakowo wszystkich części miasta. Jego epicentrum znajduje się w dzielnicach o historycznie podmiejskim lub wiejskim charakterze, które w ostatnich dekadach przeżyły intensywną, często chaotyczną zabudowę jednorodzinną. W czołówce tego niechlubnego rankingu znajdują się Wawer, Białołęka, Wilanów i Ursynów. Ich peryferyjne obszary borykają się z niewystarczającym poziomem skanalizowania, co zmusza mieszkańców do polegania na indywidualnych zbiornikach na ścieki.
Dlaczego w stolicy wciąż są szamba?
Przyczyny tego stanu rzeczy są złożone. Przede wszystkim, dynamiczny i często niekontrolowany rozwój urbanistyczny sprawił, że infrastruktura nie nadążała za zabudową. Kolejną barierą są ogromne koszty inwestycji w budowę sieci kanalizacyjnej, a także zawiłe i długotrwałe procesy administracyjne, które spowalniają realizację projektów. Poważną przeszkodą są też bariery prawne, wynikające często z braku zgody właścicieli działek na przeprowadzenie sieci przez ich grunty. Wreszcie, spora część problemu leży po stronie samych mieszkańców – niektórzy właściciele nie chcą ponosić kosztów przyłącza, traktując szambo jako wystarczające rozwiązanie, pomimo że w dłuższej perspektywie jest ono droższe i bardziej uciążliwe.
Rozwiązanie: 6000 zł dotacji od miasta
W odpowiedzi na ten problem miasto uruchomiło program, który ma zachęcić mieszkańców do przyłączenia się do miejskiej kanalizacji. Mowa o dotacji w wysokości 6000 zł, przeznaczonej na likwidację szamba oraz budowę przyłącza kanalizacyjnego. Dofinansowanie skierowane jest do właścicieli nieruchomości, a także podmiotów mających do nich udokumentowane prawo. Jest to znaczący krok, który ma ułatwić mieszkańcom podjęcie decyzji o porzuceniu przestarzałego rozwiązania.