Dla niektórych rozstanie się z lokalnymi strukturami partyjnymi było nawet odskocznią do nowej kariery.
Małgosiu, ty nawet nie startuj
Doświadczyła tego m.in. ówczesna posłanka Platformy Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska. Posłanka była szefową warszawskich struktur partii, lecz jej działania były przez działaczy dość mocno krytykowane. Jak twierdzili, Kidawa-Błońska nie dbała o swoich ludzi, a kontakt z nią był dość mocno utrudniony. Wykorzystał to Marcin Kierwiński, który cierpliwie zbierał wokół siebie niezadowolonych oferując im współpracę m.in. z urzędem marszałkowskim.
Niezadowolenie z przewodniczącej było tak duże, że w krótkim czasie po stronie Kierwińskiego znalazła się większość członków stołecznej PO. Wówczas Kierwiński mógł otwarcie wystąpić przeciw Kidawie-Błońskiej i podjąć rywalizację o stołek szefa stołecznych struktur Platformy. „Małgosiu, ty nawet nie startuj, jesteś skończona” – miał powiedzieć posłance przed partyjnymi wyborami jeden z przybocznych Marcina Kierwińskiego.
Ze stołecznego samorządu na fotel Marszałka Sejmu
„Skończona Małgosia” rzeczywiście straciła fotel szefowej warszawskiej PO, po czym została Marszałkiem Sejmu, czyli drugą osobą w państwie, a przez chwilę wydawało się nawet, że ma szansę na wygranie wyborów prezydenckich w Polsce. Obecnie Kidawa-Błońska jest Marszałkiem Senatu, czyli trzecią osobą w Polsce. Jak komentują złośliwi, „jest to wygodniejszy fotel niż partyjnego kacyka w Warszawie”.
Podobne doświadczenie stało się udziałem Hanny Gronkiewicz-Waltz. Pod koniec jej trzeciej kadencji na stanowisku prezydent Warszawy, stołeczna Platforma Obywatelska, wspierana przez Grzegorza Schetynę i Marcina Kierwińskiego, postanowiła zaatakować. Wprawdzie od początku trzeciej kadencji Gronkiewicz-Waltz deklarowała, że nie zamierza ona startować w kolejnych wyborach, działacze PO jednak postanowili „grillować” swoją prezydentkę. Co ciekawe, Gronkiewicz-Waltz pełniła wówczas funkcje prezydent Warszawy i krajowej wiceprzewodniczącej Platformy Obywatelskiej – tak samo jak obecnie Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy dokończyła kadencję i odeszła, lecz zaczęła aktywnie działać w strukturach europejskich. Obecnie jest posłanką do Parlamentu Europejskiego, jedną z najlepiej ocenianych spośród wszystkich eurodeputowanych.