Na problemy ze stroną internetową zwracali uwagę wolontariusze ze Schroniska Na Paluchu. Pokazywali w mediach społecznościowych przykłady niepełnych ofert, na których brakowało np. zdjęcia zwierzaka. Zamiast tego pojawiała się informacja „Zdjęcie do wglądu w schronisku”. Zdaniem wolontariuszy takie działania znacznie utrudniają możliwość adopcji danego zwierzęcia.
Schronisko na Paluchu: zdjęcie do wglądu
„Chcecie wiedzieć jak wygląda kotek? Zapraszamy na Paluch, pokażemy Wam jego zdjęcie. Informacji udzielimy też pod nr ogólnym infolinii schroniska, jeśli się dodzwonicie w godzinach swojej pracy..."– ironizowali wolontariusze w mediach społecznościowych.
Jak tłumaczy Magdalena Młochowska, dyrektorka koordynatorka ds. zielonej Warszawy, pracownicy Działu Promocji oraz Biura Przyjęć i Adopcji Zwierząt Schroniska codziennie aktualizują tabelę z danymi niezbędnymi do publikacji na stronie internetowej i przekazują ją informatykowi, który wprowadza aktualizację.
Schronisko Na Paluchu: strona nie działa w sposób optymalny
„Bezpieczeństwo przekazywanych informacji gwarantuje podpisana z nim umowa o zachowaniu poufności” – napisała dyrektorka koordynatorka w odpowiedzi na interpelację radnej Karoliny Zioło-Pużuk (Lewica).
Dodała, że działania są związane z przebudową strony internetowej, przeprowadzoną w poprzednich latach, uzależniającą automatyczne zasilanie witryny od zewnętrznej aplikacji, do której schronisko nie posiada praw autorskich ani obowiązującej umowy licencyjnej. Aplikacja ta została stworzona przez jednego z wolontariuszy i stanowi autorskie narzędzie pozostające poza kontrolą organizacji.