Z kolei Marta Szczepańska z klubu Lewica – Miasto Jest Nasze zauważyła, że termin nie jest najlepszy, bo obecnie są wakacje, a rady dzielnic mają 30 dni na opinię. – Jednak już wcześniej rady dzielnic przyjmowały stanowiska popierające ograniczenie sprzedaży alkoholu – przypomniała.
Głos zabrała też Antonina Wróblewska, radna Pragi-Północ, która krytykowała długi czas pracy nad uchwałą. – Mogliśmy już teraz mieć pierwsze wakacje bez tych problemów, które wiążą się z nadużywaniem alkoholu przez mieszkańców – powiedziała.
Zauważyła, że uchwały różnią się godzinami i czasem implementacji. – W uchwale prezydenta Trzaskowskiego zaproponowano zakaz sprzedaży alkoholu w godz. 23–6 – powiedziała. – Wygląda to, jakby było skonstruowane pod Żabki, które najwięcej zarabiają na alkoholu w mieście. Proponuję jednak wprowadzić maksymalny zakaz, czyli w godz. 22–6, a nie tylko poza pracą Żabek, które sponsorują Kampus Polska pana prezydenta – dodała.
Odpowiedział jej radny Piotr Wertenstein-Żuławski (KO). – Te sugestie nie są na miejscu. Inne sklepy też są w Warszawie czynne, więc proszę nie epatować jedną nazwą, bo jest to nieeleganckie – powiedział.
Ostatecznie radni zdecydowali o przekazaniu projektu do rad dzielnic.
Historia uchwały prohibicyjnej w Warszawie
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi mówi, że „rada gminy może ustalić, w drodze uchwały, dla terenu gminy lub wskazanych jednostek pomocniczych gminy, ograniczenia w godzinach nocnej sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży. Ograniczenia mogą dotyczyć sprzedaży prowadzonej między godziną 22.00 a 6.00.” Ustawa nakazuje też, by rada gminy, przed podjęciem uchwały, zasięgnęła opinii jednostek pomocniczych gminy.
Próby wprowadzenia nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych na terenie całego miasta trwają od kilku lat. Pomysł ten zyskał na popularności głównie jako odpowiedź na problemy z zakłócaniem porządku publicznego, hałasem i awanturami, szczególnie w centrum Warszawy.
W 2023 roku aktywiści miejscy złożyli obywatelski projekt uchwały o zakazie nocnej sprzedaży alkoholu w całej Warszawie w godzinach od 22:00 do 6:00. Zakaz miał nie obejmować punktów gastronomicznych, takich jak puby czy bary.
W 2024 roku prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski skierował do rady miasta projekt uchwały intencyjnej dotyczącej nocnego ograniczenia sprzedaży alkoholu, który spotkał się z dużym poparciem społecznym. Według badania przygotowanego na zamówienie ratusza około 80 proc. mieszkańców było za takim rozwiązaniem.
W lutym 2025 roku uchwała została nagle zdjęta z porządku obrad, co wywołało krytykę ze strony radnych i aktywistów.
Nocne zakazy sprzedaży alkoholu w Polsce
W Polsce coraz więcej miast wprowadza nocne zakazy sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych, mające na celu ograniczenie problemów społecznych związanych z nadmiernym spożyciem alkoholu.
Do miast, które wprowadziły bezwarunkowe nocne prohibicje obejmujące całą powierzchnię miasta, należą m.in. Kraków, Bydgoszcz, Biała Podlaska oraz Gdańsk. W tych miejscach zakaz sprzedaży alkoholu obowiązuje zwykle w godzinach od 22:00 do 6:00 i dotyczy wszystkich punktów handlowych sprzedających alkohol na wynos.
Z kolei inne miasta wprowadziły nocne zakazy sprzedaży alkoholu z pewnymi ograniczeniami terytorialnymi lub czasowymi. Na przykład Poznań, Wrocław, Rzeszów, Katowice, Bielsko-Biała oraz Kielce wprowadziły prohibicję jedynie na obszarze centrum lub wybranych dzielnic, a zakaz obowiązuje głównie w godzinach nocnych.
W Giżycku natomiast zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych obowiązuje sezonowo, przede wszystkim w okresie turystycznym.