Po niemal trzech miesiącach przerwy, Polskie Linie Lotnicze LOT ponownie oferują bezpośrednie loty z Warszawy do Tel Awiwu. Pierwszy rejs odbył się w czwartek 31 lipca, co potwierdzał rzecznik LOT-u, Krzysztof Moczulski, w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Wznowienie połączeń jest odpowiedzią na stabilizację sytuacji w regionie, która umożliwiła powrót do regularnych operacji lotniczych. PLL LOT nie jest jedynym przewoźnikiem, który zdecydował się na ten krok – do Tel Awiwu latają już m.in. Air France i United Airlines, a niedługo dołączy do nich również Wizz Air.
Loty z Warszawy i Krakowa Boeingami 737 MAX
Zgodnie z planem przewoźnika, loty z Warszawy do Tel Awiwu są już realizowane, a od 3 sierpnia wznowione zostaną również połączenia z Krakowa. Do obsługi tych tras LOT wyznaczył samoloty Boeing 737 MAX 8 oraz Airbus A320, który jest leasingowany od rumuńskiej linii HelloJets. Jak przekazała redakcja portalu rynek-lotniczy.pl, decyzja o leasingu ma na celu „uwolnienie” samolotów z własnej floty LOT, co pozwoli na zwiększenie oferty na innych trasach.
Izrael - kluczowy rynek i hub przesiadkowy
Wznowienie lotów do Tel Awiwu ma strategiczne znaczenie dla polskiego przewoźnika. Prezes LOT, Michał Fijoł, w rozmowie z rynek-lotniczy.pl, podkreślił, że Izrael to „bardzo istotny rynek”, a aż 7 proc. pasażerów na trasach krótkiego zasięgu LOT pochodzi właśnie z tego kraju. Izraelczycy chętnie wybierają Polskie Linii Lotniczych w ofercie tranzytowej do USA. Wznowienie połączeń do Izraela to także ważny sygnał po tym, jak LOT przywrócił loty do libańskiego Bejrutu, co świadczy o stopniowym powrocie do operacji w całym regionie.