Dwie kluczowe dla sportowej Warszawy inwestycje po latach przestoju nabierają wreszcie tempa. Zakończone długotrwałe przygotowania dotyczące kwestii prawnych oraz poprawiające się wyniki sportowe stołecznych drużyn koszykarskich i siatkarskich dały właściwy impuls.
Hala sportowa na Skrze: 6 tys. miejsc dla koszykówki i siatkówki
Po latach dyskusji, inwestycja na Ochocie, w ramach II etapu modernizacji Ośrodka Nowa Skra, wchodzi w decydującą fazę. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski potwierdził, że ruszyły przetargi mające wyłonić wykonawcę hali sportowo-widowiskowej, co ma oznaczać, że Skra „wraca do gry”.
Nowoczesna hala widowiskowo-sportowa ma pomieścić 6 tys. widzów i będzie służyła przede wszystkim do organizacji zajęć sportowych oraz rozgrywek w koszykówce i siatkówce – m.in. dla drużyn Legii Kosz i PGE Projektu Warszawa – z możliwością rozgrywania meczów na poziomie europejskim. Warto przypomnieć, że władze miasta jednoznacznie zadeklarowały, że obiekt, którego szacowany koszt budowy wynosi około 200 mln zł, będzie przeznaczony wyłącznie do celów sportowych. Rezygnacja z organizacji koncertów i wydarzeń rozrywkowych jest swoistą koncesją wobec protestujących w obronie przyrody Pola Mokotowskiego, charakteru tej części miasta i problemów z parkowaniem aut w trakcie zawodów. Inna spraw, że wciąż pozostaje pytanie jak długo obietnica o wyłączeniu hali z działalności stricte rozrywkowej pozostanie w mocy. Nie chodzi wcale o podważanie słowności władz miasta, ale o to jak będzie się ona miała, gdy zrewitalizowany zostanie stadion lekkoatletyczny o niewspółmiernie większej pojemności. To jednak jest dylemat do rozstrzygnięcia w przyszłości.
Optymistyczny harmonogram zakłada rozpoczęcie prac przy hali w 2026 roku i oddanie obiektu do użytku w połowie 2028 roku. Projekt architektoniczny, za który odpowiadają pracownie Bujnowski Architekci oraz ATJ Architekci, który bardzo harmonijnie wpisuje się w otoczenie Pola Mokotowskiego.