Przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej kombatanci, władze państwowe i samorządowe, przedstawiciele organizacji społecznych i zwykli warszawiacy oddali hołd twórcom, przywódcom i członkom Polskiego Państwa Podziemnego oraz żołnierzom Armii Krajowej, którzy poświęcili życie w walce o wolność i niepodległość Rzeczypospolitej.
Powstańcy mieli wartości w sercach i w umysłach
– Uczestnicy Powstania Warszawskiego 1944 r. nie ukrywają dumy, że byli częścią narodu zjednoczonego w walce, solidarnego we współżyciu, że prezentowali najpiękniejsze cechy i wartość Polaków – mówił prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Janusz Komorowski. – Dla Powstańców Warszawskich takie pojęcia jak: ojczyzna, honor, niepodległość godność, patriotyzm, konieczność oddawania życia za Polskę, obowiązek narodowy wiara Bogu i ojczyźnie należały do codziennego kanonu. Mieli je w sercach i w umysłach – dodał.
Najcenniejsza lekcja żywej pamięci
Z kolei Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przesłał list do Powstańców. „Chylę czoła przed bohaterami tamtych dni. Tymi, którzy oddali życie i tymi, którzy są dzisiaj wśród nas. Chylę czoła przed Wami, drodzy Powstańcy za to, kim byliście wtedy i za to, kim jesteście dzisiaj. Wdzięczni za najcenniejszą lekcję żywej pamięci, zobowiązujemy się przekazywać ją dalej. Zawsze będziecie w naszych sercach. Cześć i chwała bohaterom!” – napisał.
– Decyzje władz powstańczych były wykonywane nie dla korzyści i nie ze strachu, ale dlatego że tak trzeba było, że tak mówiła busola moralna. Dlatego, że w chwilach trudnych nie atakuje się swoich nawet złym słowem – mówiła marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.