21.4°C
1016.4 hPa
Życie Warszawy

Pożar w Warszawie. Płonęły transformatory energetyczne na Grochowie

Publikacja: 02.07.2025 22:21

Pożar w Warszawie - płonie rozdzielnia elektryczna na Grochowie

Pożar w Warszawie - płonie rozdzielnia elektryczna na Grochowie

Foto: Czytelnik

W środę, 2 lipca, po godzinie 21 mieszkańcy Warszawy zaczęli alarmować o pożarze na Pradze-Południe. Ogień wybuchł w stacji transformatorów energetycznych przy ul. Zamienieckiej.

Aktualizacja 22:55

Chwilę przed godziną 23, Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie poinformowała, że pożar został ugaszony. Nie występują utrudnienia w dostawie prądu dla mieszkańców.

Pożar na Grochowie

Czarny dym nad Grochowem. Ogień opanował stację rozdzielni elektrycznej przy ul. Zamienieckiej. Pierwsze sygnały mieszkańców o pożarze pojawiły się po godzinie 21. 

Na miejscu pojawiło się wiele zastępów straży pożarnej oraz policja. Pożarem objęty był Rozdzielczy Punkt Zasilania Grochów. Według relacji mieszkańców, w dzielnicy rozległ się głośny huk. W okolicy na kilka sekund zabrakło prądu – zasilanie prawdopodobnie zostało automatycznie przełączone na linie rezerwowe. Jak donoszono, w całej okolicy unosił się swąd spalenizny. 

„Sytuacja nie jest opanowana (…) Prosimy o odsunięcie się jak najdalej i nieutrudnianie pracy służbom” – apelował lokalny serwis w mediach społecznościowych podczas akcji gaśniczej.

13 zastępów straży pożarnej

Jak poinformowała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie, na miejscu pracowało 13 zastępów straży gaśniczej. 

Kolejny pożar w aglomeracji warszawskiej. Wcześniej płonęła stacja transformatorowa w Legionowie

To nie jedyne takie zdarzenie tego dnia. Również w środę, 3 lipca, kilka godzin wcześniej do bliźniaczego incydentu doszło w podwarszawskim Legionowie. Jak informowała Gazeta Powiatowa, do potężnego wybuchu i pożaru doszło do przy ulicy Sobieskiego w pobliżu Centrum Handlowego Maxim. Ogień pojawił się po godzinie 18.

„Przez krótki czas po całym zdarzeniu nie było w okolicy prądu, jednak pracownicy pogotowia energetycznego zdołali przywrócić go dość szybko. Strażacy zakończyli swoje działania o godz. 19:22” – relacjonowała „Powiatowa”.

Według relacji służb, do pożaru miało dojść w wyniku „uszkodzenia przekładnika prądowego, co doprowadziło do pęknięcia izolatora ceramicznego”.

Pożary w Warszawie i Legionowie. Czy coś je łączy?

„Dwa pożary stacji elektroenergetycznych wybuchające tego samego dnia w zbliżonej okolicy oraz wczorajszy pożar w metrze łączą się oczywiście same w pewną narrację, ale na razie nie mamy żadnych powodów, by uważać, że to akty sabotażu” – ocenia Jakub Wiech, dziennikarz energetyczny. Przypomina, że póki co ostatnie pożary nie zostały uznane za podejrzane pod kątem wrogich działań zewnętrznych.